Ponad kilogram amfetaminy trzymał zakopany w lesie. Miał pecha, bo na krótko przed przeszukaniem mieszkania, przyniósł narkotyki do domu i schował w lodówce. Tam znaleźli je policjanci. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Mowa o 40-letnim mężczyźnie z Dolnego Śląska, którego zatrzymała gostyńska policja.
Prokuratura Rejonowa w Gostyniu oraz gostyńscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową wciąż zajmują się sprawą z grudnia 2017 r. Wtedy kryminalni - współdziałając z Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu - trafili na narkotykowy gang, zatrzymali 3 sprawców tego typu przestępstw (dwóch 40-latków i jednego w wieku 28 lat). Zostali oni złapani 18 grudnia na terenie Dolnego Śląska. Do ujęcia jednego z nich potrzebna była jednostka specjalna policji, posługująca się długą bronią. Zabezpieczono wtedy ponad 2,2 kg amfetaminy. CZYTAJ TUTAJ
Materiały dotyczące czynów zabronionych jednego z tymczasowo aresztowanych, ujawnionych w śledztwie zostały przekazane do Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu. Jeden mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
- W tym zakresie połączono również materiały kolejnego postępowania, dotyczącego m.in. udzielania małoletnim narkotyków, uzyskane z prokuratury w Głogowie. (...)W czynnościach procesowych uzyskaliśmy między innymi opinię fizykochemiczną, dotyczącą zatrzymanych substancji nielegalnych i potwierdzono, że jest to amfetamina - powiedział prokurator rejonowy Jacek Masztalerz.
Oprócz tych działań, prowadzono też czynności pozaprocesowe. Kryminalni zbierali i weryfikowali pewne informacje i w ten sposób trafili na trop przestępczej działalności na Dolnym Śląsku. Po zarządzeniu Prokuratury Rejonowej w Gostyniu z 25 kwietnia, przeszukali mieszkanie 40-latka. Okazało się, że to kolejna osoba, powiązana z grudniową akcją - miał być nabywcą towaru od dilera (tymczasowo aresztowanego, który pozostaje w dyspozycji gostyńskiej prokuratury). W mieszkaniu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli ponad kilogram amfetaminy. Czarnorynkowa wartość zabronionej substancji to ponad 40 tys. złotych.
- To miały być narkotyki „lepszej jakości”, które pochodziły z I etapu produkcji. Mieszkaniec Polkowic po grudniowej akcji związanej z zatrzymaniem dilera, zakopał je w lesie, a pewnego dnia, przed przeszukaniem wykopał je i przechowywał je w lodówce. One były zmieszane z kofeiną - w sumie ilość zabezpieczonych narkotyków to 1075 gram - poinformował prokurator Masztalerz.
Mężczyzna został przewieziony do KPP w Gostyniu, a następnie do prokuratury. Miejscowy prokurator przedstawił mu zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych. Sprawca podjął wspólpracę z policją i prokuraturą. Przyznał się do popełnionego czynu i jednocześnie wskazał, że narkotyki miał wyłącznie na własny użytek. Zastosowano wobec niego dozór policji i poręczenia w kwocie 10 000 zł.
Sprawa jest rozwojowa. Prokuratura będzie weryfikować uzyskane informacje. Policjanci nie wykluczają też kolejnych zatrzymań.