Auto spłonęło, kierowca żyje

Do zapalenia się samochodu doszło wczoraj na trasie Krobia-Rawicz. Auto spłonęło doszczętnie, kierowca uszedł z życiem. Zgłoszenie o pożarze do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu dotarło w czwartek, o godz. 12.01. Na prostym odcinku drogi wojewódzkiej Krobia-Rawicz, na wysokości skrętu w kierunku Niepartu, zapalił się samochód marki Skoda Felicja. Kierowca - mieszkaniec powiatu wołowskiego - zauważył, że spod deski rozdzielczej wydobywa się dym. Kiedy zatrzymał się, auto stanęło w płomieniach. Mężczyzna zdążył samodzielnie opuścić palącą się skodę. Zarówno policja, jak i straż przypuszczają, że przyczyną pożaru najprawdopodobniej było zwarcie instalacji elektrycznej w przedniej części samochodu. W akcji gaszenia brała udział jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Krobi oraz ratowniczo-gaśnicza z Gostynia. Na palący się samochód zużyto jeden prąd piany, co doprowadziło do całkowitego ugaszenia pożaru. Przed przybyciem straży podjęto próbę gaszenia przy pomocy gaśnic samochodowych, ale bezskutecznie. Zakończenie działań nastąpiło o godz. 13.52.(AgFa)