Boliwijczycy w klasztorze. Za co dziękowali gostyniakom?

Opublikowano:
Autor:

Boliwijczycy w klasztorze. Za co dziękowali gostyniakom? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Pierwsi pielgrzymi od początku tygodnia goszczą w Gostyniu.

Osiemnastoosobową grupę z El Alto z Boliwii przyjęły gostyńskie rodziny.

Inicjatorem przyjazdu Boliwijczyków na Światowe Dni Młodzieży w Polsce jest ks. Wojciech Grzymisławski, misjonarz. – Przysłał młodzież, z którą od lat pracuje – wyjaśnia Jerzy Góralski, koordynator ich pobytu w Polsce.

Pielgrzymi są w Europie od 2 lipca. Najpierw przylecieli do Madrytu, potem byli w Rzymie, Bergamo. W poniedziałek autobusem przyjechali do Gostynia. Zwiedzili miasto, wzięli udział we Mszy Św. w świętogórskiej bazylice.

Szczególne słowa skierowała do gostyniaków siostra Maria Caridad Vidal Rousseau. - Drodzy bracia i siostry z Gostynia. Dziękujemy, tak po prostu, tak zwyczajnie pragniemy wyrazić to, czym wypełnione są nasze serca. Jesteśmy przekonani, że żaden gest z naszej strony nie jest w stanie wynagrodzić tego, coście dla nas uczynili, dla nas z Duszpasterstwa Młodzieży z El Alto na Altiplano boliwijskim – mówiła siostra. Po mszy pielgrzymi zagrali i zatańczyli. Do zabawy zaprosili gostyniaków.

Za co dziękowała? Gdzie jeszcze byli Boliwijczycy? Kiedy dotrą do Krakowa? O tym w kolejnym Życiu Gostynia. Jak będą wyglądały Dni Młodzieży w Gostyniu zobacz TUTAJ

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE