Być ubogim księdzem, który zna każdego ze swoich parafian

Opublikowano:
Autor:

Być ubogim księdzem, który zna każdego ze swoich parafian - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

- Księże proboszczu! Życzymy wszelkiego dobra na lata pracy w naszej parafii, dużo zdrowia, pomyślności, byś czuł się dobrze w naszej społeczności - nie jako gość, ale domownik - tymi słowami wierni z parafii pw. św. Marcina w Gostyniu Starym powitali w swoich progach nowego proboszcza - ks. Mirosława Nowaka. Wczoraj, przed wieczorną mszą św. sołtysi oraz członkowie rady parafialnej i ekonomicznej wręczyli mu chleb, a dzieci obdarowały go kwiatami. Kiedy otrzymał bukiet białych róż, zadeklarował, że podaruje je Matce Bożej Starogostyńskiej. Do wspólnoty parafialnej nowego gospodarza wprowadził ks. kanonik Krzysztof Młynarczyk (proboszcz w gostyńskiej farze), dziekan dekanatu gostyńskiego, do którego należy również kościół w Starym Gostyniu. Na początku nabożeństwa odczytał dekret nominacyjny podpisany przez arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, na mocy którego ks. Nowak został mianowany proboszczem w parafii pw. św. Marcina. - Jak tu jestem w Starym Gostyniu już dobę, to właściwie spotykając ludzi, tylko mam wrażenie uśmiechniętych twarzy i za to przyjęcie serdecznie dziękuję - powiedział na początku kazania ks. Mirosław Nowak.

Później pokazał, że ceni sobie bezpośrednią rozmowę z wiernymi, dialog, lubi czytać, że jest radosnym człowiekiem, optymistą i ma poczucie humoru. Starał się, aby ludzie, którzy uczestniczyli w sobotniej mszy św. i chcieli poznać nowego gospodarza, czuli się z nim swobodnie. - Na pewno jesteście ciekawi, skąd przychodzę, i tak dalej... - powiedział, po czym zacytował słowa z Listu do Hebrajczyków: „Kapłan z ludzi wzięty, dla ludzi ustanowiony w sprawach odnoszących się do Boga (...)”. - Moje korzenie to Stare Bojanowo, gmina Śmigiel, byłe województwo leszczyńskie. Tam przyszedłem na świat... Właściwie, po co ja to mówię? W Internecie wszystko można było przeczytać. Przyszedłem na świat 5 maja, rok... na jaki wyglądam - mówił dowcipnie.

Nowy proboszcz zdradził, że służył w wojsku i podczas tej służby uzyskał stopień podporucznika. - Żebyście nie byli zdziwieni, kiedy zobaczycie mnie w mundurze - wyjaśnił.

Ks. Mirosław Nowak złożył też swoiste oświadczenie w kwestii współpracy nowego gospodarza parafii z wiernymi. Zacytował w tym miejscu słowa głównego bohatera (radosnego pobożnego księdza) z powieści włoskiego autora pt. „Don Camillo”: Jestem ubogim wiejskim księdzem, który zna każdego ze swoich parafian, kocha ich, który ma znać ich smutki i radości, który z nimi cierpi i umie się śmiać. - Niech te słowa wystarczą za wszystkie deklaracje, co to można robić dla ludzi - powiedział nowy proboszcz.

Więcej w najbliższym wydaniu "Życia Gostynia"

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE