Przybytek zwany świetlicą wiejską w Domachowie gościł tegorocznego biskupiańskiego Podkoziołka. Organizatorzy – Gminne Centrum Kultury i Rekreacji w Krobi oraz Folklorystyczny Zespół Biskupiański z Domachowa i Okolic postanowili przenieść miejsc odbywania się ludowej zabawy, z tradycyjnie wykorzystywanego do tego celu Gościńca Biskupiańskiego. Tym samym było więcej miejsce do tańcowania i innych uciech.
Choć Podkoziołek nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem, jak na przykład Katarzynki, to i tak ludzie chętnie ściągają, żeby zobaczyć, jak wygląda zabawa na Biskupiźnie czy samemu odtańczyć wiwata.
A być może niektórzy przyjeżdżają tylko po to, żeby usłszeć tych kilka znamiennych słów: „Na koziołka trzeba dać, trzeba dać. Mało, mało trzeba więcej dać”.
Zobacz także: na jakie atrakcje Twoje dziecko może liczyć w trakcie ferii zimowych w naszym powiecie?