Przedsiębiorca, który jest zainteresowany budową kurników w Kromolicach (gm. Pogorzela), spotkał się z mieszkańcami, aby odpowiedzieć na ich pytania. Tych było sporo, chociaż wydawać by się mogło, że mieszkańcy podjęli decyzję jeszcze przed spotkaniem.
W ubiegłym miesiącu burmistrz Piotr Curyk poinformował pogorzelskich radnych o tym, że do gminy z pytaniem zwrócił się Łukasz Borowski z firmy, zajmującej się hodowlą i ubojem drobiu. - Zapytał, czy mógłby zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, tam obowiązuje plan do budowy wiatraków, pod budowę kurników. Zwracam się zawczasu do państwa – mówił włodarz.
Stwierdzono wtedy, że warto zorganizować spotkanie z mieszkańcami, aby i oni mieli możliwość wypowiedzenia się w tym temacie. To odbyło się w czwartek (7 grudnia) w Kromolicach.
Kurniki miałby stanął około 800 metrów od zabudowań, w stronę Józefowa.
- Planujemy budowę między 12 a 14 kurników. Pozwolenie chcemy uzyskać na 14, ale wstępnie wybudować 10 - 12, na tyle, ile nasz zakład może w tygodniu tych kurczaków ubić. Jedna taka ferma jest zlokalizowana w Borzęciczkach, drugą mamy w Zakrzewie. Nie są to uciążliwe dla mieszkańców fermy, są one całkowicie zamknięte, wszystko się odbywa w najlepszych warunkach, bo musimy dbać o dobrostan tamtych zwierząt, taka jest prawda. O to, żeby było tam sucho i żeby za bardzo nie pachniało. Wtedy można osiągnąć najlepsze wyniki – wyjaśniał Łukasz Borowski.
Co na to mieszkańcy? O spotkaniu przeczytasz w bieżącym Życiu Gostynia.
