Wypadnięciem z drogi zakończyła się podróż pewnego 24-letniego mężczyzny, który w nocy z soboty na niedzielę, 26-27 października jechał samochodem marki Mitsubishi drogą krajową nr 12 w kierunku Borku Wlkp.
Jak zeznał policjantom kierowca około godz. 2.30, próbując ominąć sarnę na zakręcie drogi uderzył w barierki energochłonną, a następnie dachował.
24-latek nie doznał poważniejszych obrażeń, był trzeźwy.
Ze względu na okoliczności zdarzenia nie zastosowano wobec kierującego mitsubishi żadnych sankcji karnych.
Czytaj również: o buncie rolników przeciwko zarządowi gostyńskiej mleczarni