Co dalej z kartodromem?

Opublikowano:
Autor:

Co dalej z kartodromem? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Czy zniknie tor kartingowy w Gostyniu? A zamiast niego powstanie pumptrack, tor rolkowy lub miasteczko rowerowe? Odpowiedź na te pytania nie jest jeszcze znana, chociaż na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Gostyniu burmistrz Jerzy Kulak dał do zrozumienia, że kończy się umowa dzierżawy dla właścicieli Wypożyczalni Gokartów Kartodrom Gostyń i gmina zastanawia się, jaką podjąć decyzję.

- Robocze spotkanie radnych częściowo poświęcimy właśnie planom względem toru kartingowego. Zastanawiamy się, co dalej? Jest oczywiście chęć dzierżawcy na przedłużenie umowy. Ale pojawiają się też głosy, że być może powinniśmy wrócić do tego, co było dawniej, kiedy tor był miejscem typowo rekreacyjnym, nie związanym ze sportami motorowymi - powiedział gostyński burmistrz. Krzysztof Rogoziński, właściciel wypożyczalni chciałby przedłużyć umowę dzierżawy i jest gotowy na negocjacje w tej kwestii.

Zaznacza, że gmina nie ma absolutnych powodów, aby nie podpisać umowy na kolejnych kilka lat. Wypowiedział się krótko, gdyż uznał, że nie chce sprawy roztrząsać na forum publicznym. Zarządcą toru kartingowego jest Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gostyniu.

Dyrektor Zbigniew Kordus przypomniał, że przez pewien czas miejsce przy Górze Zamkowej służyło do innych celów, niż motorowe. Było wykorzystywane do nauki jazdy na motocyklach, rowerach. - Kiedy pojawił się temat wypożyczalni, skorzystaliśmy z propozycji. A jesienią mijają 3 lata, to okres, na jaki trwały zarządca może bez zgody rady czy burmistrza może obiekt wynająć - wyjaśnił. Są dwie opcje. Albo przedłużenie dzierżawy, albo wykorzystanie obiektu do innych celów - również sportowo-rekreacyjnych. Takie jest przeznaczenie obiektu. Przypomniał, że przed wydzierżawieniem kartodromu OSiR zlecił badania, jeśli chodzi o emisję hałasu, które określiły, jakie pojazdy mogą pojawiać się na torze. Wykluczono całkowicie kartingi, które jeździły tam wcześniej.

- Kiedy wypożyczalnia już działała, były powtórne badania, które potwierdziły, że wszystko jest w porządku, jeśli chodzi o emitowany hałas. Mimo wszystko pojawiły się skargi mieszkańców. Ale kontrola wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska i dodatkowe badania potwierdziły, że wypożyczalnia może funkcjonować - powiedział Zbigniew Kordus.

Czy ma jakiś pomysł, na co przeznaczyć tor kartingowy, gdyby ewentualnie zrezygnowano z dzierżawy obiektu? Dyrektor OSiR-u już kilka lat temu proponował, aby powstał tam pumtrack, czyli tor do nauki jazdy na rowerze, z pofałdowaną nawierzchnią. - Najpierw rowerzysta się rozpędza, a później dzięki nierównościom terenu jedzie bez pedałowania - wyjaśnił. Według Zbigniewa Kordusa kartodrom to też atrakcyjne miejsce do jazdy na hulajnodze czy rolkach, albo do stworzenia miasteczka rowerowego wykorzystywanego przy zdawaniu jazdy na kartę rowerową. - Ale to są pomysły, które muszą mieć odzwierciedlenie w decyzjach budżetowych. Aby pumptrack, powstał muszą być na to środki finansowe. Nie mam już mocy sprawczej, aby podejmować w tej kwestii decyzje - powiedział dyrektor OSiR-u.

Podkreślił, że na obecnym dzierżawcy leżą obowiązki utrzymania porządku na kartodromie, koszenia trawy. Gdyby ośrodek sportu nie przedłużył umowy - ten obowiązek spadnie na zarządcę, a to wiąże się również z dodatkowymi kosztami. - Nic nie jest przesądzone. Myślę, że w najbliższych dniach zapadnie decyzja, czy przedłużamy umowę czy nie - powiedział Zbigniew Kordus.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE