Rynek w Krobii był główną areną obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wcześniej w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Mikołaja odprawiono mszę w intencji Ojczyzny.
W trakcie uroczystości delegacje złożyły kwiaty i znicze pod pomnikiem rozstrzelanych. Wiązanki pojawiły się także na mogile powstańców wielkopolskich na cmentarzu w Krobi oraz przy tablicy upamiętniającej walkę krobskich dzieci szkolnych z zaborcą pruskim na Wyspie Kasztelańskiej.
– 11 listopada 1918 roku spełniło się marzenie kilku pokoleń polskich patriotów, którzy nie godzili się na niewolę. (...) To, co dla (...) naszych przodków było marzeniem przez 123 lata, dla nas stało się codziennością i zwykłym obyczajem. (...) Czy jest dziś zatem potrzeba po raz kolejny wspominać wydarzenia sprzed 100 lat? Czy jest sens przywoływać postaci Marszałka Józefa Piłsudskiego, Igancego Paderewskiego czy Romana Dmowskiego i zastanawiać się nad ich rolą w odzyskaniu przez Polskę niepodległości? Pytania te są oczywiście retoryczne bowiem tylko ci, którzy czerpią z historii, z jej dobrych i złych kart, ku nauce i ku przestrodze, mogą budować teraźniejszość i przyszłość. Zarówno niepodległość, jak i wolność nie zostały nam dane raz na zawsze. Trzeba o nie zabiegać i pielęgnować każdego dnia – słowa te padły podczas rocznicowego przemówienia na rynku w Krobi.
O godzinie 12.00 kilkaset osób odśpiewało wspólnie w centrum miasta „Mazurka Dąbrowskiego” włączając się tym samym w ogólnokrajową inicjatywę "Hymn dla Niepodległej".
Czytaj także: jak spisali się mali chórzyści z chóru "Zaczarowana Melodia" podczas koncertu na Stadionie Narodowym
