O wprowadzenie w gminie Pępowo systemu informowania mieszkańców esemesami o ważnych wydarzeniach, apelował podczas sesji radny Ireneusz Matyla. – Mogę podać dwa przykłady z ostatniego czasu, kiedy mieszkańcy nie do końca byli zorientowani, o co chodzi – mówił. Do propozycji ustosunkował się wójt Stanisław Krysicki. – Jeśli rzeczywiście uznamy, że coś w naszym systemie szwankuje, to zastanowimy się, jak lepiej o wszystkich sprawach informować mieszkańców. Są różne źródła tych informacji od najbardziej prymitywnych, jak kurendy, które biegają po wsi i często giną. To moim zdaniem jest przeżytek i nie da się tego dłużej utrzymać – wyjaśniał włodarz. Przyznał, że cały elektroniczny system musi być udoskonalony. – Musimy podpatrzeć, jak to inne gminy to robią. Pewnie również też będą problemy z docieraniem do niektórych ludzi, którzy pewnych informacji przyjmować nie chcą, a jak nie wiedzą, to później gadają, że ich nikt nie poinformował – odpowiedział Stanisław Krysicki.