Wynik finansowy gostyńskiego szpitala za ubiegły rok jest dodatni i wynosi 32 093 złotych (po odliczeniu kosztów amortyzacji). Oznacza to, że samorząd powiatowy nie będzie musiał dopłacać do funkcjonowania placówki. – To o tyle zadowalająca dla powiatu informacja, że zielone światło zapalone w 2013 roku cały czas się świeci. Jesteśmy odpowiedzialnymi samorządowcami, nie straszymy, tak jak niektórzy, prywatyzacją szpitala. Formuła SP ZOZ jest cały czas utrzymywana, a wynik finansowy potwierdza, że ma ona prawo racji bytu, choć trzeba sobie zdawać sprawę z trudnych uwarunkowań zewnętrznych – komentuje starosta Robert Marcinkowski. Bilans za 2014 rok dyrekcja szpitala przedstawiła radzie społecznej działającej przy SP ZOZ. – Gdyby wynik był ujemny, wówczas musielibyśmy podjąć decyzję: albo o pokryciu kwoty ujemnej, albo o przedstawieniu innej formy funkcjonowania tego szpitala. Na dzisiaj, to dobry znak - mamy dodatni bilans finansowy – potwierdza Janusz Sikora, przewodniczący rady społecznej i etatowy członek zarządu powiatu gostyńskiego. Szpital ma za 2014 rok tzw. nadwykonania niezapłacone przez Narodowy Fundusz Zdrowia w wysokości 288 265 zł. Więcej czytaj w Życiu Gostynia.
