Siostra przygarnęła pod swój dach brata. Okazało się niestety, że zaczął pić. Po kolejnej awanturze, kiedy kobieta zażądała, aby opuścił jej dom, groził, że zrobi jej krzywdę.
Sytuacja miała miejsce w jednej z miejscowości w gminie Krobia. Przez dłuższy czas 41-letnia kobieta i jej 58-letni brat żyli w zgodzie. Jednak od półtora miesiąca mężczyzna pił alkohol.
– Pojawiły się problemy stąd wynikające, jakieś awantury. Kulminacja zachowań negatywnych wobec siostry miała miejsce 8 lipca. Brat w trakcie kolejnej awantury, gdy siostra oświadczyła, że ma się wyprowadzić, zagroził jej spowodowaniem obrażeń ciała – informuje Jacek Masztalerz, zastępca prokuratora rejonowego w Gostyniu. Interweniowali policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę.
- Uwzględniając fakt, że w ramach wcześniejszego postępowania sądowego wobec tego sprawcy, prowadzonego w związku z innym zdarzeniem, był on zobowiązany do podjęcia leczenia odwykowego, prokurator poprzestał na zastosowaniu wobec niego środków wolnościowych. Mężczyzna miał udać się bezzwłocznie na leczenie odwykowe – wyjaśnia Jacek Masztalerz.
Zastosowano wobec niego dozór policyjny dwa razy w tygodniu, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną, zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą, niż 30 metrów oraz zakaz przebywania na terenie posesji siostry. Przesłuchany mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu. (iza)