![Doszczętnie spłonął samochód osobowy [AKTUALIZACJA] - Zdjęcie główne](https://static.zpleszewa.pl/gostynska/articles/image/172fd1c7-b245-4c0f-9c70-920b616f2a83)
Ręce pełne roboty mieli strażacy w gminie Pogorzela. Około godziny 19.33 wpłynęło zawiadomienie o pożarze budynku gospodarczego w Elżbietkowie. Natychmiast na miejsce udało się OSP Pogorzela (dwa wozy).
Na miejscu pracowali też strażacy z OSP Głuchów oraz JRG z Gostynia. Potrzebny był też podnośnik
W budynku był samochód osobowy, który spłonął doszczętnie.
AKTUALIZACJA godz. 23.10
Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. Pracowały w sumie 3 zastępy z Państwowej Straży Pożarnej z Gostynia, 2 jednostki z OSP Pogorzela oraz 1 z OSP Głuchów
Płonęła garażowa, środkowa część budynku gospodarczego. Strażacy walczyli głównie o to, aby pożar nie przedostał się na boczne pomieszczenia obiektu. - Następnie spróbowaliśmy ugasić ten samochód, który się zapalił i jedną linią gaśniczą dach, aby ogień dalej się nie rozprzestrzeniał. Później wyciągnęliśmy samochód, okazało się, że za nim stał ciągnik rolniczy, też wyprowadziliśmy pojazd na zewnątrz. Trochę oddymiania było. Kiedy przyjechał na miejsce podnośnik hydrauliczny, zajęliśmy się dachem. Musieliśmy rozebrać dachówki, aby przekonać się, czy po wnękach ogień się nie rozprzestrzenił - relacjonuje asp. sztab. Marek Maśliński z KPPSP w Gostyniu.
Spłonęło auto i część garażowa budynku gospodarczego, prawa i lewa strona obiektu zostały nienaruszone. Starty właściciele posesji w Elżbietkowie oszacowali na 80 000 zł. Przyczyną pożaru, jak poinformował asp. sztab. Marek Maśliński z KPPSP w Gostyniu, najprawdopodobniej było zwarcie instalacji elektrycznej w aucie, które zaczęło się palić dopiero, kiedy właściciel nieświadomy niebezpieczeństwa zaparkował je w garażu.
