Fragment drogi z Siemowa do Żelazna zostanie przebudowany. Wykonawcą zadania będzie przedsiębiorstwo „Drogbud”. Wcześniej jednak gostyńscy radni będą musieli dołożyć do inwestycji.
Na forum Rady Miejskiej w Gostyniu temat przebudowy szosy pojawił się na majowej sesji. Wtedy radni zostali poinformowani, że gmina Gostyń otrzyma dotację na ten cel z budżetu urzędu wojewódzkiego. Trzeba było zabukować w budżecie środki, ale przy podejmowaniu uchwały okazało się, że jest wielu radnych, u których wykonanie tej inwestycji budzi spore wątpliwości. Nie spodobała się głównie lokalizacja szosy. Od strony Siemowa pierwsza część - ok. 220 m nie będzie przebudowywana. Jest to dukt leśny z kamienia, należący do nadleśnictwa.
- Kończy się taka asfaltowa szosa na końcu Siemowa, później na odcinku około 200 metrów asfaltu nie będzie. Tam droga przez las, a dopiero później jest kilkaset metrów planowanej drogi. Nie jestem przeciwny budowie, ale zastanawiam się, czy jest zasadne wydawanie ponad pół miliona na to zadanie? - zastanawiał się Marcin Maciejewski, wiceprzewodniczący rady miejskiej.
A tuż za nowym fragmentem drogi, w kierunku Żelazna, pojawią się pływy betonowe. Ten fragment należy do gminy Krzywiń, która - jak poinformował burmistrz - nie ma zamiaru w najbliższych latach przeprowadzać tam remontu. Na majowej sesji radny Maciejewski złożył wniosek o przeniesienie - tymczasowo- do rezerwy inwestycyjnej środków, przeznaczanych w budżecie na budowę drogi w Siemowie.
- Nie mogę się zdecydować, a jest to pół miliona złotych. Zanim zagłosuję za przebudowaniem tej drogi, chciałbym - abyśmy zarówno ja, jak i państwo, to obejrzeli - powiedział radny Maciejewski.
Większość radnych poparło ten wniosek. Takie postępowanie nie spodobało się Andrzejowi Czupryńskiemu, radnemu i sołtysowi wioski.
- Ta droga, jakby ktoś chciał jechać z północy na południe - to jest najkrótsza, jaka prowadzi od nas do Poznania, w razie katastrofy na drodze wojewódzkiej. Tam jeżdżą ludzie samochodami osobowymi od dawna - mówił radny z Siemowa.
Gostyńscy samorządowcy, na wspólnym - wyjazdowym - posiedzeniu komisji, obejrzeli drogę w Siemowie - ZOBACZ TUTAJ. Podczas omawiania budżetu gminy Gostyń, na sesji w czerwcu temat budowy drogi wrócił. Radni wtedy zdecydowali, że na realizację inwestycji przekażą 550 tys. zł.
Do tego dochodzi dofinansowanie w wysokości ok. 100 tys. zł z budżetu województwa.
W przetargu, ogłoszonym na wykonanie inwestycji w Siemowie wpłynęły trzy oferty opiewające na kwoty od 660 345 zł do 857 653 zł. Najkorzystniejszą złożyło Przedsiębiorstwo Drogowe z Gostynia.
W ramach inwestycji na długości ponad kilometra ułożona zostanie nawierzchnia asfaltowa. Prace powinny zakończyć się jeszcze w tym roku, a nowa droga objęta zostanie 60-miesięcznym okresem gwarancji. Kwota, jaka pozostała w gostyńskim budżecie na wykonanie prac w Siemowie jest niższa, niż zaoferował wykonawca. - Mamy około 640 tysięcy. Jeśli okaże się, że najkorzystniejsza oferta jest przygotowana poprawnie, wtedy burmistrz zdecyduje o zwiększeniu środków na realizację zadania o niezbędne środki - powiedział Przemysław Przybył, zastępca naczelnika wydziału inwestycji w gostyńskim magistracie.
