Eleni była bardzo wzruszona, a publiczność zaskoczona

Opublikowano:
Autor:

Eleni była bardzo wzruszona, a publiczność zaskoczona - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Niesamowite chwile przeżyli ci, którzy wybrali się dziś po południu do bazyliki na Świętej Górze. Z koncertem kolęd pt. „Maleńka przyszła miłość” wystąpiła tam znana polska wokalistka Eleni. Na scenie, ustawionej wewnątrz kościoła towarzyszyli jej artyści z Chóru Zaczarowana Melodia ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Gostyniu, którym dyrygowała Ewa Kuśnierek oraz Świętogórski Kwartet Smyczkowy.

Publiczność dopisała, oj tak! Osoby, które przyszły na występ Eleni punktualnie, musiały długo czekać przed drzwiami bazyliki, zanim wejdą do środka. Widzowie (nie tylko z Gostynia) gromadzili się w kościele już godzinę przed koncertem. Było ich mnóstwo. Wśród publiczności, w kościelnych ławkach zasiedli między innymi senator RP Marian Poślednik, poseł Jan Dziedziczak, specjalnie na koncert z dalekiej Boliwii przyleciał też ks. Wojciech Grzymisławski, misjonarz pochodzący z Gostynia. Organizatorzy, obok sceny przygotowali żywą szopkę bożonarodzeniową - w członków Świętej Rodziny oraz towarzyszące im przy żłóbku zwierzęta i inne postaci wcielili się uczniowie oraz nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Gostyniu. Eleni wraz z chórem dzieci i młodzieży zaśpiewali znane polskie kolędy oraz pastorałki. Publiczność usłyszała też grecką kolędę.

A niespodzianki były dwie. O jednej i drugiej obecni dziś po południu w bazylice na Świętej Górze dowiedzieli się podczas finalnych występów. Kiedy artyści kończyli śpiewać kolędę „Cicha noc”, zza pleców chórzystów coś wystrzeliło. Było to konfetti w postaci złotych gwiazdek, które znakomicie pasowało do strojów kolędujących z Eleni uczniów. Konfetti wypuścili przyjaciele chórzystów i organizatorów.

Druga niespodzianka bardzo wzruszyła polską wokalistkę. Po otrzymaniu bukietu kwiatów, gdy chciała już żegnać się z publicznością, prowadzący koncert ks. Jakub Przybylski zapowiedział, aby jeszcze pozostała na scenie, gdyż chór Zaczarowana Melodia przygotował dla niej prezent. - Ja sam nawet nie wiem, co to jest. Nic nie powiedzieli, naprawdę - przekonywał ks. Przybylski z klasztoru filipinów.

I wtedy w bazylice zabrzmiała znana piosenka Eleni pt. „Troszeczkę ziemi, troszeczkę słońca”, w wykonaniu dzieci z chóru. Artystka była mile zaskoczona. Wzruszona sama włączyła się do śpiewania. Publiczności koncert z niespodziankami bardzo się podobał, co wyraziła długimi i gromkimi brawami.

Organizatorem dzisiejszego kolędowania było Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Świętogórskiej im. Józefa Zeidlera, pomagała im społeczność z gostyńskiej "piątki", a gospodarzami byli księża filipini z Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE