Gala tuż, tuż. Nasi wygrają?

Opublikowano:
Autor:

Gala tuż, tuż. Nasi wygrają? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Coraz mniej czasu pozostało do 12 Gali Sportów Walki w Gostyniu. W tej cieszącej się dużym zainteresowaniem imprezie, która odbędzie się już w najbliższą sobotę, wystąpi trzech zawodników i jedna zawodniczka Sportów Walki Gostyń.

W K1 Przemysław Sikora zmierzy się Marcinem Kwiatkowskim. - Z racji swojego wieku i sporych obowiązków nie jest w stanie trenować tak często, jak jego młodsi koledzy. Śmiało jednak można powiedzieć, że jest w dużo lepszej formie, niż podczas poprzedniej swojej walki. Ma lepsze warunki fizyczne, niż jego przeciwnik i pod tym kątem układaliśmy taktykę na walkę. Najbardziej obawiam się kondycji. Jeśli z nią nie będzie najgorzej, to Przemek wygra, może nawet przed czasem, bo w ostatnim okresie wzmocnił siłę ciosu - przewiduje trener Sportów Walki Gostyń Tomasz Dylak.

W walce K1 publiczności w Gostyniu zaprezentuje się także Tobiasz Żalik, którego przeciwnikiem będzie Tomasz Przybylski. - Tobiasz dobrze przepracował etap przygotowań. Jest mocny fizycznie. Kondycja i przygotowanie również na bardzo wysokim poziomie i to powinno być podstawą do zwycięstwa. Przeciwnik wydaję się być dobry technicznie, jednak nie jest tak twardy jak Tobiasz i na tym będziemy bazować - stwierdził Tomasz Dylak.

Klaudia Budasz i Karol Łapawa wystąpią w meczu międzypaństwowym Polska vs Norwegia. Przed nimi bardzo trudne zadanie, bo sparują rękawice ze starszymi od siebie przeciwnikami, którzy mają też większe doświadczenie w ringu. - Karol przygotowuje się do Mistrzostw Polski Seniorów w boksie, które rozpoczną się trzy dni po gali. Dlatego przygotowania do mistrzostw i gali pokryły się ze sobą. Nasz zawodnik jest w dobrej dyspozycji. Wzmocnił się siłowo, przez co zmienił swoją pozycję na bardziej frontalną i mam nadzieję, że przeloży się to na walkę - powiedział trener Tomasza Dylak. Z Madelein Angelsen zmierzy się Klaudia Budasz. - Klaudia, która przez prawie miesiąc odpoczywała po ciężkim roku zakończonym zdobyciem brązowego medalu mistrzostw Europy, rozpoczęła przygotowania bardzo późno, dlatego nie spodziewam się szczytowej formy. Po treningach widać, że nie jest źle i dlatego jestem dobrej myśli - ocenił dyspozycję Klaudii Budasz trener.  

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE