Garnki i patelnie pełne pyszności. Bo chciało się chcieć

Opublikowano:
Autor:

Garnki i patelnie pełne pyszności. Bo chciało się chcieć - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

400 sztuk różnokolorowych naleśników, z urozmaiconym farszem. Garnki pełne zupy węgierskiej, przyprawionej garścią dobrej chęci, zaangażowaniem i dobrym sercem. 17 października w boreckim ośrodku kultury odbyło się podsumowanie projektu pn. „Cook jest Cool czyli młodzież od kuchni”. Był pokaz kulinarny, a także artystyczne show.

- Przy realizacji projektu zwróciłam się do osób, które sztukę kulinarna mają w jednym paluszku, mają serce na dłoni i to serce wkładają w swoją pracę, a umiejętności kulinarne w rewelacyjny sposób potrafią przekazać innym - przyznała Justyna Chojnacka, dyrektor boreckiego ośrodka kultury. Otwarcie powiedziała, że gotowanie jej nie wychodzi (chyba, że woda na kawę), że nie potrafi obsłużyć sprzętu, jaki jest w kuchni.

Osią były warsztaty kulinarne dla młodzieży. Przy ich realizacji Justyna Chojnacka zwróciła się do osób, które kochają gotować. - Chodzi o gospodynie domowe, kucharki z zamiłowania, amatorki sztuki kulinarnej, przyjaciółki instytucji kultury, od wielu lat związane z ośrodkiem kultury, którym „chce się chcieć” - wymieniała Justyna Chojnacka. w ten sposób przedstawiła Zofię Przepierzyńska oraz Halinę Matyszczak. Panie lubią wyzwania. I to się przydało, gdyż były momenty podczas realizacji projektu, kiedy rzeczywistość przerastała organizatorów, bo działy się różne rzeczy.

- Przewidziałam każdy projekt na półtorej godziny, a taki warsztat trwa tych godzin 7, z przygotowaniem. I skuch było kilka. Ale na patelni i w garnkach na szczęście ich nie było - uspokoiła Justyna Chojnacka. Koordynatorką projektu była najmłodsza pracownica ośrodka kultury - Karolina Piórek.

Jak sama nazwa akcji mówi „Cook jest Cool czyli młodzież od kuchni” - chodziło o zainteresowanie gastronomią i gotowaniem młodzieży. Przeprowadzono warsztaty kulinarne, na których dziewczyny zagłębiły swoje tajniki gotowania. - Pod okiem instruktorek - pani Halinki i Zosi mogły przekonać się na własnej skórze, czy cook może być cool - powiedziała koordynatorka.

Aby dziewczyny mogły pracować podczas warsztatów, każde ze stanowisk do gotowania wyposażone zostało w dwupalnikową kuchenkę elektryczną, patelnie oraz garnek, a także zestawy do krojenia. Dzięki temu ośrodek kultury zaopatrzony został w 8 dodatkowych maszynek do gotowania. Krawcowa uszyła dla nich fartuszki. Potrawy, jakie przygotowywały młode dziewczyny, były odpowiedzią na ich propozycje - takie właśnie chciały ugotować. Bazowały na lokalnych produktach - nabiał, miód, mięso i zboża. Przygotowano m.in. rosół i potrawkę, tartę z owocami, coctail owocowy, pizzę na patelni, różnego rodzaju surówki, zupę pomidorową, z zapraw do domowej spiżarni - ogórki z ananasem. Łącznie, podczas 10 warsztatów, udało się przygotować 22 potrawy. Wszystkie przepisy zebrano w „Przepiśniku”, oprócz składników i sposobu przygotowania, są tam także zdjęcia i cenne wskazówki instruktorek Zofii Przepierzyńskiej i Halinki Matyszczak. Na degustację po warsztatach byli zapraszani goście: kierownicy jednostek samorządowych, radni, włodarze. Jednym z nich był burmistrz. Jadł kotlet de vollaile w dwóch odsłonach - z serkiem topionym oraz z masłem i z pietruszką, pieczone ziemniaki, surówkę z modrej kapusty. - Danie było pyszne, kotlet był doskonale przygotowany. Byłem pełen podziwu zarówno dla młodych dziewczyn, jak i dla instruktorek, które nad tym projektem cały czas pracowały - przyznał Marek Rożek.

Na podsumowanie zaproszono laureata telewizyjnego programu kulinarnego Master Chef Junior Mateusza Biernata. Uczestniczki projektu kulinarnego wspólnie z nim, pod okiem instruktorek, przygotowały naleśniki z farszem z pierogów ruskich. Na stołach serwowano naleśniki w różnych smakach, kolorach (niebieskim, różowym) były też z różnym nadzieniem - chociażby ze szpinakiem. W sumie przygotowano dla gości 400 naleśników oraz zupę węgierską.

- W projekcie, w sposób praktyczny chcieliśmy przekazać wiedzę kulinarną dziewczętom. Osią była integracja wokół wspólnego stołu. A ten jest symbolem, który w kulturze i tradycji pojawia się jako symbol łączący pokolenia - powiedziała Justyna Chojnacka.

Był też show półfinalisty programu „Mam talent” Sławomira Jenerowicza. Artysta podczas występu wykorzystał samorządowców i uc zestników projektu kulinarnego, z którymi zagrał na dzwoneczkach utwór „Hallelujah”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE