Cztery zastępy straży pożarnej z Gostynia dziś rano pracowały przy pożarze budynku jednorodzinnego, w którym zamieszkiwało kilka osób. Dwie trzeba było wynieść. Konieczna była pomoc ratowników medycznych.
Gostyńscy strażacy zostali wezwani w poniedziałek rano, ok. godz. 8.17 do budynku mieszkalnego przy ul. Ogrodowej w Gostyniu. Otrzymali zgłoszenie, że jest tam duże zadymienie w domu jednorodzinnym. Zgłaszającemu trudno było określić, gdzie wybuchł pożar, a to budynek piętrowy. W trakcie zgłoszenia strażacy otrzymali jeszcze aktualizację, iż w środku są 2 osoby, które nie poruszają się samodzielnie.
W sumie do gaszenia domu, w którym 6 zamieszkuje osób, wysłano 4 zastępy z JRG Gostyń: dwa zastępy gaśnicze, wóz z drabiną oraz samochód operacyjny. Po dojeździe na miejsce pożaru strażacy zastali wydobywający się dym z budynku mieszkalnego, głównie z piwnicy. Częściowo były też zadymione pozostałe kondygnacje obiektu.
Na miejscu zastano 4 osoby, które samodzielnie, w ramach ewakuacji, przed przybyciem jednostki pożarowej opuściły budynek. Dwoje starszych mieszkańców pozostało jeszcze w domu, strażacy pomagali im opuszczać kondygnacje. Jedna z mieszkanek, która ma już ponad 80 lat, źle się poczuła. Skarżyła się na uporczywie zadymione pomieszczenia, w których przebywała dość długo, zanim opuściła budynek. Być może to miało wpływ na jej złe samopoczucie. Do kobiety wezwano pogotowie. Zespół ratownictwa medycznego zbadał lokatorkę domu po przyjeździe i zajął się nią na miejscu zdarzenia.
W międzyczasie strażacy ugasili pożar, który był zlokalizowany w pomieszczeniach piwnicznych, a dokładnie w kotłowni, przy piecu centralnego ogrzewania. Zapalił się materiał, jakiego właściciel potrzebował do rozpalania. Prawdopodobnie wypadnięcie na niego żaru z pieca mogło być przyczyną pojawienia się ognia. Zapaliły się składowane w pobliżu kartony i trochę pozostałego materiału opałowego. W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych, żadnemu z lokatorów nic złego się nie stało.
KDR wstępnie oszacował straty na ok. 1.000 zł. Zniszczeniu uległa instalacja elektryczna w miejscu, gdzie powstał pożar.