Gatunek wyjątkowo przedziwny

Opublikowano:
Autor:

Gatunek wyjątkowo przedziwny - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

- W lipowe kwiaty, w lipowe liście próg ustroiłem na twoje przyjście. Jabłkami, winem, jako przy święcie, stół zastawiłem na twoje przyjęcie – śpiewał Piotr Woźniak, słowa Leopolda Staffa podczas koncertu w świętogórskiej „Krainie Łagodności”.

Muzykowi na skrzypcach towarzyszył Wojciech Czemplik (Stare Dobre Małżeństwo, obecnie U Studni). Liczna publiczność usłyszała najpiękniejsze piosenki do słów m. in. Agnieszki Łomnickiej, Tadeusza Woźniaka, Bogdana Chorążuka, Beaty Biłyk - Woźniak, Juliana Tuwima, Leopolda Staffa, Marka Grechuty oraz piosenki autorskie. Na scenie wystąpiła również młoda artystka, o której jak zapewniał Piotr Woźniak, jeszcze usłyszymy - Zofia Banaszak, studentka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, która w wolnym czasie realizuje swoją pasję, jaką jest śpiew, a w jej sercu gra poezja śpiewana.

Sierpniowy koncert był kolejnym z cyklu świetogórskich spotkań „W krainie łagodności”. - Spotkania te są wyjątkowe, bo łączą w sobie kilka rzeczy niezwykle ciekawych. Łączą w sposób szczególny dwa bardzo szczególne bliskie każdemu człowiekowi elementy: muzykę i słowo. Wydawać by się mogło, że to nic specjalnie szczególnego, a jednak poezja śpiewana, to rzecz wyjątkowa. To gatunek muzyki, który sam w sobie jest wyjątkowo przedziwny. Stawia się w nim, jak mówią sami wykonawcy to, co zupełnie normalne naturalne w świecie dźwięk i ludzkie słowo, ale stapiają się w zupełnie wyjątkowy sposób – mówił ksiądz Paweł Ogrodnik COr, zapowiadając wykonawców.

Piotr Woźniak, który mówi o sobie, że dzięki swojej twórczości stara się dotrzeć do wrażliwości ludzi i ich potrzeby piękna, próbuje ich wzruszyć, porwał świętogórską publiczność.




 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE