Jeden z naszych Czytelników ubolewa nad stanem drogi w Strzelcach Wielkich, prowadzącej od drogi powiatowej za boiskiem sportowym, w kierunku posesji 82a do 77.
- Mogliby tam asfalt wylać albo utwardzić konkretnie, żeby się nie kurzyło i nie było tylu dziur, bo na drodze jest tragedia. Tam jeżdżą ciężarówki do „Brukpolu” i rolnicy do gospodarstw - pisze do redakcji „Życia Gostynia” osoba zainteresowana stanem drogi.
Jak dowiedzieliśmy się, gmina Piaski już przed ponad rokiem starała się wykonać kompleksowo całą drogę w tamtym rejonie. W tym celu złożyła wniosek do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Zgodnie z dokumentacją techniczną na odcinku 825 metrów zaplanowano wymianę nawierzchni z gruntowej na betonową z kostki brukowej oraz stworzenie kanalizacji deszczowej. Koszt całej inwestycji wyceniono na około 2 300 000 złotych, z czego piaskowski samorząd miał uzyskać dofinansowanie rzędu 63,3%.
- Niestety, nie otrzymaliśmy wtedy tych środków - informuje wójt Piasków Wiesław Glapka.
Gmina, już z własnych funduszy, planowała także zrobić kanalizację sanitarną.
Jak sytuacja wygląda obecnie? Czy tamtejsze władze poczyniły jakieś kroki w celu modernizacji ciągu komunikacyjnego? Czego nie wyobraża sobie wójt Piasków - przeczytasz w aktualnym wydaniu "Życia Gostynia".
Dowiedz się także: który radny określił gminną inwestycję jako "normalny szajs i bubel" oraz kto uratował Koronie punkty?