Za kołnierz nie wylewamy. To pewne. W sklepach, marketach, restauracjach w powiecie gostyńskim w ciągu roku zaopatrzyliśmy się w alkohol za ponad 51 mln zł. Chętnie kupujemy wódkę czy piwo w większych punktach sprzedaży, nie stronimy także od małych sklepików monopolowych, które w ostatnim czasie wyrastają u nas jak grzyby po deszczu. Dostęp do trunków jest ogromny. Niektóre punkty otwarte są do północy.
W samym centrum Gostynia (w odległości kilkudziesięciu metrów) funkcjonują cztery monopolowe, które cieszą się sporym zainteresowaniem. Można w nich znaleźć tańsze trunki, jak i te z wyższej półki. Alkohol sprzedawany jest także w większości sklepików osiedlowych oraz w marketach. Nie można zapomnieć także o barach czy restauracjach, gdzie również jest serwowany. Jeśli zliczymy, za ile kupiono w ciągu całego roku 2014 wszelkiego rodzaju trunków w tych wszystkich miejscach, okazuje się, że jest to ogromna kwota, wyższa od niejednego budżetu samorządowego! Przeciętny mieszkaniec powiatu gostyńskiego na alkohol w minionym roku wydał 671 zł (wliczając w to dzieci!).
Ile alkoholu kupiono w twojej gminie w roku 2014? Ile punkty handlowe zapłaciły samorządom za koncesję na sprzedaż? Czy zdaniem osób, które zajmują się zwalczaniem alkoholizmu, powinno się ograniczyć dostęp do trunków? Raport z wszelkimi informacjami na ten temat w obecnym wydaniu "Życia Gostynia"!