Jak zostać wielkim czarownikiem? Warto czytać

Opublikowano:
Autor:

Jak zostać wielkim czarownikiem? Warto czytać - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Polski aktor - Zbigniew Waleryś poprowadził warsztaty głośnego czytania, jakie odbyły się 7 sierpnia na gostyńskim rynku. - Czytania nie zastąpi żadna bajka telewizyjna - przekonywał artysta, który pochwalił się, że od lat jest prawdziwym dziadkiem i obecnie sam wnukom czyta bajki i baśnie.

Na spotkanie przyszli gostyńscy seniorzy, były też mamy z dziećmi. Pogoda trochę pokrzyżowała plany - warsztaty miały odbyć się w plenerze, ale nad sercem miasta zawisła chmura i zaczął padać ulewny deszcz. Uczestnicy wraz z gościem przenieśli się do restauracji „Szalona krowa”. Aktor, który jest też lektorem audiobooków, pokazał, jak można ciekawie przeczytać bajkę.

- Istnieje ogromna potrzeba czytania dzieciom. Najczęściej rodzice - młodzi - idą na łatwiznę i podrzucają dzieciom te wspaniałe cuda techniki. Dziecko jest zajęte oglądaniem czegoś w telefonie lub gierką, a mama czy tatuś zajmują się swoim telefonem - zauważył Zbigniew Waleryś, podkreślając, że brak zwyczaju czytania w domu powoduje, że nie ma rozmowy, wymiany światów.

- Nie ma takiego momentu, aby rodzic wpłynął na wyobraźnię dziecka. Ale to można tylko zrobić albo w bezpośredniej rozmowie, albo czytając dzieciom bajki na dobranoc - dodał aktor. Przyznał, że od 5 lat jest prawdziwym (nie serialowym) dziadkiem i uwielbia czytać wnukom bajki. - Moim dzieciom na dobranoc czytałem, a teraz mam 5-letnią wnuczkę Lilę i rocznego Antosia. Starsza wnuczka już przyzwyczaja się do tego świata, który można wyczarować, modelując głos, robiąc pauzy - mówił aktor. Obecnym na spotkaniu przeczytał bajkę braci Grimm pt. „Kot w butach”, odpowiednio zmieniając intonację głosu, bo - jak mówił - głosem można też zaczarować. Uczestników warsztatów namawiał, aby podczas głośnego czytania pamiętali o pauzach, o świecie logicznym, który jest zapisany w utworze, który można wyczarować czytaniem.

Zachęcał jednocześnie do przeanalizowania książki, bajki, tekstu, przed rozpoczęciem czytania dzieciom.

- Warto wiedzieć, o czym jest utwór, jakie są postaci, jak można je pokazać głosem. W tym świecie będziecie też wielkimi czarownikami, czarodziejkami - mówił aktor. - Miałem przyjemność czytać audiobooki do książki Jerzego Pilcha. To jest zupełnie inna praca, niż przed kamerą. Niewielkie studio, świat, który trzeba sobie samemu stworzyć. Ale wcześniej trzeba zapoznać się z utworem - dodał.

Kolejnym punktem warsztatów było wspólne czytanie. Tym razem zaprezentowano bajkę pt. „Księżniczka na ziarnku grochu” H. Ch. Andersena, podzieloną na fragmenty, które za każdym razem prezentował ktoś inny.

Zbigniew Waleryś zaapelował do młodych rodziców, którzy nie są nauczeni czytania - sami nie czytają książek, nie przedstawiają ich też swoim pociechom.

- Bardzo proszę, kochani państwo! Czytajcie swoim dzieciom, ponieważ słowo żywe nie zastąpi jakiegokolwiek komputera, telefonu, smartfona. To, co państwo będziecie mówili, dotrze do dzieci. One są chłonne, chcą słuchać i rozmawiać później o tym, co się przeczytało - powiedział Zbigniew Waleryś.

Warsztaty odbyły się w ramach projektu pn. „Wbajkowani”, który realizuje biblioteka publiczna w Gostyniu. To kampania społeczna inspirowana motywami bajek i baśni, która ma na celu promowanie czytelnictwa za pomocą niekonwencjonalnych wydarzeń w bibliotece i przestrzeni miejskiej oraz okolicy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE