Z zapytaniem do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w temacie ścieżki pieszo-rowerowej, łączącej Piaski z Gostyniem zwrócił się ostatnio do obydwu instytucji piaskowski samorząd.
- Jak na razie jest to faza konsultacji - informował radnych na ostatnich komisjach wspólnych Rady Gminy Piaski wójt Wiesław Glapka. Tym samym włodarze gminy Piaski ponownie poruszają na wyższym szczeblu sprawę, która co jakiś czas pojawia się w dyskusjach między nimi samymi, a przede wszystkim między mieszkańcami.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy w „Życiu Gostynia”, iż w 2013 roku gmina była bardzo blisko pokrycia istniejącej ścieżki leśnej specjalnym grysem i stworzenia ciągu pieszo-rowerowego z prawdziwego zdarzenia. - Mieliśmy w perspektywie niezłe pieniądze na to zadanie ze środków zewnętrznych i byśmy je na 100 procent pozyskali - oświadczył włodarz Piasków.
Potrzebna była tylko jakaś forma własności, planowanego pod przebudowę fragmentu ścieżki leśnej. Jednak Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych nie przychyliła się do inicjatywy samorządu przed czterema laty. - Niestety Lasy Państwowe w żaden sposób nie chciały nam tej ścieżki ani wydzierżawić, ani dać w użytkowanie czy użyczenie. Kompletnie nas tutaj zignorowali, dlatego temat upadł i tych środków żeśmy nie pozyskali - informował wójt.
Ponieważ nie ma możliwości przekształcenia obecnie funkcjonującej ścieżki leśnej między Gostyniem a Piaskami, rządzący gminą wpadli na inny pomysł.
- Wystosowaliśmy pismo do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby rozpatrzyli nasz wniosek i dali nam odpowiedź, czy jest taka możliwość, żeby (...) ewentualnie zakryć rów i ścieżkę podbudować w pasie drogowym. (...) Zobaczymy jak to będzie. (...) Na razie chcemy poczynić próby, bo przydałby się rzeczywiście porządny ciąg, ponieważ bardzo dużo ludzi z Piasków jednak rowerami do Gostynia dojeżdża. I do pracy, i rekreacyjnie, a także osoby uczące się w Gostyniu korzystają ze ścieżki - podsumował włodarz.