Nieudany weekend mają za sobą piłkarze gostyńskiej Kani. W piątek przegrali z Miedzią II Legnica 0 : 5, a dzisiaj doznali kolejnej porażki z Lechią Kostrzyn 0 : 2.
Zły po niedzielnej porażce był trener Krzysztof Michalski. - Jeśli tak zagramy w lidze, to nie możemy liczyć, że dużo w niej ugramy. Tak jak powiedziałem wcześniej może chłopacy są zmęczeni, ale mi w tym meczu zabrakło woli wygranej. Drużyna nie miała charakteru. Po Lechii było widać, że chcą ten mecz wygrać, choć to tylko sparing - stwierdził Michalski. Goście wygrali 2 : 0 po golach Pawła Rydlewskiego i Kamila Kapałczyńskiego.
Kania Polcopper Gostyń - Lechia Kostrzyn 0 : 2 (0 : 0)
Kania Polcopper: Banaszak - Chwaliszewski, Fechner, Muszyński, Danielczyk, Bujak, Przewoźny, Mucha, Pakosz, Baziór, Wachowski oraz J. Kruger, Karolczak, Kozak, Ł. Hajduk, M. Tomczak, Krzyżostaniak, Smektała i Wujczak
Czytaj także: W Kani cieszą się z wygranej