Kolizja we mgle. Jedno auto w rowie. Sprawca zwiał

Opublikowano:
Autor:

Kolizja we mgle. Jedno auto w rowie. Sprawca zwiał - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Nie wszyscy pracownicy zakładów, które mieszczą się na Strefie Przemysłowej w Czachorowie, bezpiecznie dotarli do domów, po zakończeniu drugiej zmiany. W nocy na "wojewódzkiej", na odcinku Gostyń-Krobia doszło do zderzenia kilku samochodów. Sprawca kolizji uciekł. - Trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby w  nocy, przy takiej pogodzie wyskoczyć zza ciężarówki, kiedy jeden pas drogi jest zapchany, a równoległym, w przeciwną stronę też jedzie rząd samochodów. Nie rozumiem. Co to za kretyn? - zastanawiają się uczestnicy i świadkowie zdarzenia.

Tuż po godz. 22.00 na szosie z Gostynia do Krobi zbierała się już gęsta mgła. Od strony Krobi jechał rząd samochodów, w przeciwnym kierunku poruszało się tych aut jeszcze więcej. Większość z kierowców to pracownicy firm, znajdujących się w okolicy. Wracali do domów. Nagle, w pobliżu sklepu z meblami, zza ciężarówki „wyskoczył” samochód osobowy.
- Szedł ze mną na czołówkę. Zdążyłem wyhamować do „zera”, ciężarówka praktycznie też. A on między nami się zmieścił. Zacząłem ruszać, kiedy kobieta z peugeota we mnie uderzyła - opowiada jeden z kierowców. 

- Kiedy zauważyłam, że kierowca srebrnego auta przede mną zwalnia, nadusiłam na hamulec. Myślałam, że nie uderzę, liczyłam na to. Wolałam wjechać do rowu. A jednak uderzyłam w ten samochód, a później znalazłam się w rowie. Myślałam tylko, aby nie dachować - dodaje prowadząca czerwonego peugeota.

Ta groźna sytuacja zakończyła się stłuczką kilku samochodów, jeden z nich wpadł do rowu. Żadnemu z podróżujących nic się nie stało. Z miejsca zdarzenia uciekł sprawca - kierowca „osobówki”, który wyprzedzał ciężarówkę, mimo że - jak twierdzą uczestnicy i świadkowie - nie było do tego warunków. Szalone manewry nieodpowiedzialnego kierowcy zauważył jadący za nim mężczyzna i spisał numery rejestracyjne samochodu. Gostyńska policja bada okoliczności zdarzenia.
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE