Korona Piaski po raz drugi z rzędu pokonała na inaugurację Pogoń Śmigiel. Przed rokiem zespół z Piasków wygrał na wyjeździe 3 : 1 i w sobotę piłkarze Grzegorza Posikaty powtórzyli ten wynik.
Goście od początku sobotniego spotkania przejęli inicjatywę. Przewagę udokumentowali w 16. minucie bramką Tomasza Malickiego. W drugiej części spotkania Korona zdobyła kolejne gole. W 62. minucie rzut karny wykorzystał Dawid Cubal (w polu karnym faulowany był Tomasz Malicki), a trzecie trafienie zaliczył Przemysław Frąckowiak. Po tym golu w szeregach gości nastąpiło rozluźnienie i gospodarze w 88. minucie zdobyli bramkę honorową. - Od początku mecz toczył się pod nasze dyktando. Gospodarze w pierwszej połowie nie stworzyli żadnej sytuacji bramkowej. Muszę pochwalić nasz zespół za grę defensywną. Naprawdę dobrze to wyglądało. Szybko podchodziliśmy do przeciwnika. Podwajaliśmy, potrajaliśmy. Asekuracja była wzorowa. Tak to powinno wyglądać z naszej strony. Po trzeciej bramce zawodnicy rozluźnili się. Przez to straciliśmy gola i niepotrzebnie zobaczyliśmy trzy żółte kartki - powiedział po meczu zadowolony ze zdobycia trzech punktów Grzegorz Posikata.
Pogoń Śmigiel – Korona Piaski 1 : 3 (0 : 1)
0 : 1 – Tomasz Malicki (16’)
0 : 2 – Dawid Cubal – z rzutu karnego (62’)
0 : 3 – Przemysław Frąckowiak (67’)
1 : 3 – (88’)
Korona: Michałowicz – Gendera, Wojtyczka (85’ Jankowiak), Wyrzykiewicz (75’ P. Skrzypczak), Cubal, Fabich, Wasielewski (67’ H. Szymczak), Zaborowski (73’ Berchert), T. Szymczak, Frąckowiak, Malicki
