Krobianka uciekła spod topora. Derby na remis

Opublikowano:
Autor:

Krobianka uciekła spod topora. Derby na remis - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Remisem 2 : 2 zakończyły się dzisiejsze derby powiatu gostyńskiego w piątej lidze. Goście z Pogorzeli prowadzili już 2 : 0, ale zawodnicy Pinsel-Peter Krobianki Krobia odrobili straty. 
    Od początku piątkowego spotkania inicjatywę przejęli gospodarze, którzy jeszcze w tym sezonie nie wygrali meczu. Goście umiejętnie się bronili i w 16. minucie po strzale Mateusza Kubiaka objęli prowadzenie. Gospodarze mimo przewagi nie potrafili doprowadzić do remisu w pierwszej połowie. Najlepszą okazję po stałym fragmencie gry miał Hubert Gill. Od początku drugiej części gry goście umiejętnie wybijali z rytmu drużynę Dariusza Wiśniewicza. W 60. minucie podwyższyli prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Artur Jęsiek. Gospodarze szybko zdobyli bramkę kontaktową. Miłosz Urbański dograł piłkę Marcinowi Masełkowskiemu, który strzałem w długi róg pokonał Adriana Szubę. Gola na 2 : 2 Krobianka zdobyła po strzale Rafała Sarbinowskiego z rzutu wolnego. W końcówce spotkania każda z drużyn mogła zdobyć gola. W 84. minucie z bliskiej odległości piłkę nad poprzeczką przeniósł Jędrzej Tonkiewicz. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry po błędzie Huberta Gilla doskonałej sytuacji nie wykorzystał Sami Mhatchane. W doliczonym czasie gry Adrian Szubę mógł pokonać Aleksander Woźniak, jednak młodzieżowiec Krobianki nie trafił czysto w piłkę głową. - Pierwsza połowa toczyła się pod nasze dyktando, jednak przewagi nie potrafiliśmy udokumentować bramką. To goście prowadzili i przez pierwszy kwadrans drugiej części gry umiejętnie nas wybijali z gry. Straciliśmy kolejnego gola, ale się nie załamaliśmy i parliśmy do przodu. Doprowadziliśmy do remisu i w końcówce mogliśmy ten mecz wygrać, ale równie dobrze mogliśmy go skończyć bez punktów. Daliśmy dzisiaj z siebie wszystko. Gratuluję chłopakom remisu. Przed nami mecz w Piaskach. Musimy walczyć i zdobywać punkty – powiedział po meczu trener Krobianki. Punkt zdobyty w Krobi docenił trener Agro-Tom Lew Pogorzela. – Zdobyliśmy bramkę na 2 : 0, ale szybko straciliśmy gola. To był zapalnik dla przeciwnika. Gospodarze poszli za ciosem. Była sytuacja na 3 : 2, jednak myślę, że z remisu można być zadowolonym. Szkoda, że dostaliśmy tyle kartek, ale boisko w Krobi jest specyficzne. Emocje dają znać o sobie i zawodnikom puszczają nerwy. Uważam, że kilka kartek ujrzeliśmy w konsekwencji błędów sędziego. Jeden punkt trzeba uznać za dobry wynik – powiedział Michał Roszak. 

Pinsel-Peter Krobianka Krobia – Agro-Tom Lew Pogorzela 2 : 2 (0 : 1)
0 : 1 – Mateusz Kubiak (16’)
0 : 2 – Artur Jęsiek (60’)
1 : 2 – Marcin Masełkowski (63’)
2 : 2 – Rafał Sarbinowski (81’)
Pinsel-Peter Krobianka: Dembski – Gembiak (64’ Woźniak), Gill, Szpurka, Sarbinowski, Tonkiewicz, Kędziora, M. Urbański (70’ Nawrot), Chwaliszewski, Joachim Knapp (64’ Pawlaczyk), Masełkowski
Agro-Tom Lew: Szuba – Wawrzyniak, Kubiak, Wawrocki, Jęsiek, Łopaczyk Niedźwiedź, Kamiński (83’ Mhatchane), Krystkowiak, Radojewski, Kaźmierczak, 
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE