Kyndyj nasze łejce, dziadyj i pradziadyj

Opublikowano:
Autor:

Kyndyj nasze łejce, dziadyj i pradziadyj - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura



Książkę pochodzącego ze Skoraszewic poety Gabriela Roszaka pt. „Kyndyj nasze łejce, dziadyj i pradziadyj… Wiersze i inne utwory gwarą poznańską”, zaprezentowano mieszkańcom Pępowa podczas wieczoru promocyjnego w skoraszewickiej szkole.

Znalazły się w niej wiersze i inne utwory gwarą poznańską oraz wiersze ojca Gabriela, Wacława Roszaka (1920-2007), ludowego artysty – muzyka, poety i marzyciela. Pomieściły się w niej wiersze liryczne, satyry, rymowanki, fraszki, przyśpiewki ludowe i jedno opowiadanie.

W wieczorze promocyjnym uczestniczył autor Gabriel Roszak, Sabina Klak – leszczyńska poetka, Bogusław Janik i Jacek Śląski. Autor przyznał, że jest bardzo związany ze Skoraszewicami i chciał napisać coś o mieszkańcach, a gwara najbardziej autentycznie oddaje to, co zauważył. Wspólnie z Sabiną Klak przeczytali fragmenty książki. Natomiast Adam Konieczny zaśpiewał kilka utworów akompaniując sobie na gitarze.

Gabriel Roszak nie zamierzał nigdy publikować swoich utworów pisanych gwarą poznańską. Do ich wydania namówił go Bogusław Janik, który także podjął się zredagowania tomiku. - Autor pisał zamieszczone w tomiku utwory na przestrzeni kilkudziesięciu lat, stosując niejednorodną pisownię, którą trzeba było ujednolicić – i to było najtrudniejsze zadanie redakcyjne. Gabriel obdarzony jest dobrym słuchem i pamięcią. Mowa, którą się posługuje, jest charakterystyczna dla całej Wielkopolski południowo-zachodniej, ale większość zasłyszanych fraz, scenek rodzajowych, słówek wyniósł ze swojej rodzinnej wsi – Skoraszewic w gminie Pępowo. Wiersze Roszaka nie są to zwykłe rymowanki, cechują się też niewątpliwym artyzmem – twierdzi Bogusław Janik. Zupełnie inny charakter mają dołączone do tomiku wiersze Wacława Roszaka, ojca Gabriela, który wzorował się na klasykach i pisał tylko językiem literackim.

W książce zamieszczono również 12 znakomitych zdjęć autorstwa Jacka Śląskiego, głównie opiewających piękno ziemi pępowskiej.

Wydawcami książki są gmina Pępowo i Leszczyńskie Stowarzyszenie Twórców Kultury. Wsparcia finansowego udzieliło Stowarzyszenia 2000 z Poznania.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE