Mecz zakończony skandalem

Opublikowano:
Autor:

Mecz zakończony skandalem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

- Takie sytuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca, nie chcemy w czymś takim uczestniczyć – grzmiał w niedzielne popołudnie trener Arkadiusz Kozak. Słowa szkoleniowca to reakcja na skandaliczne wydarzenia do jakich doszło podczas wyjazdowego pojedynku z Pelikanem Dębno Polskie. Opiekun Kłosa zbulwersowany był postawą miejscowych piłkarzy. – Pelikan od początku polował na nasze kości. Już do przerwy dwóch zawodników gospodarzy powinno zostać usuniętych z boiska, bo to co wyczyniali nie miało nic wspólnego z piłką nożną – relacjonował. Czarę goryczy przepełniła jednak postawa arbitra, który zdaniem trenera dopuszczał do brutalnej gry. Kozak wstrząśnięty był zachowaniem rozjemcy niedzielnego spotkania. – Gram już ponad dwadzieścia lat, ale czegoś takiego jeszcze nie wiedziałem. Kilkakrotnie wychodząc na czyste pozycje byliśmy faulowani, jednak sędzia nie reagował. Kiedy nie wytrzymałem i zacząłem mu udzielać wskazówek, to od razu zostałem usunięty z boiska – nie kryje żalu szkoleniowiec. Czerwonymi kartkami ukarani zostali również Łukasz Michałek oraz Marcin Wolny. W drugiej połowie arbiter główny nie panował już nad sytuacją i w bezpieczeństwie o swoje zdrowie w 54. min przerwał spotkanie. Z dziennikarskiego obowiązku należy dodać, że w tym momencie gospodarze prowadzili jedną bramką. Wszystko wskazuje jednak, iż wynik z boiska zostanie zweryfikowany przez Wydział Dyscypliny OZPN Leszno. (luke)

Pelikan Dębno Polskie – Kłos Rokosowo 1:0 (1:0) (mecz przerwany)

1:0 Strugała (30’)

Kłos Rokosowo: Kruger – Ł. Michałek, M. Michałek, M. Wolny (40’ Biernat), T. Kowalczyk, Nowak, M. Kowalczyk (35’ P. Sarbinowski), Kozak, R. Sarbinowski, Stachowiak, P. Wolny

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE