Ponad trzy promile alkoholu miała 29-latka, która tuż przed godziną 16.00 stała na kładce dla pieszych nad torami przy ul. Starogostyńskiej. - O 15. 46 dyżurny policji odebrał telefon złoszenie od mieszkanki gminy Piaski, która poinformowała, że na kładce kolejowej jest kobieta, która według jej oceny, może sobie zrobić krzywde - skoczyć z tego wiaduktu - informuje Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu. Na miejsce udał sie patrol policji, który był niedaleko. - Gdy przyjechali policjanci ta pani siedziała już na schodach przejścia. Jest mieszkanką Wałbrzycha. Oświadczyła, że nie chciała skoczyć, tylko wymusić na swoim chłopaku, żeby się po nia wrócił, czyli zdarzenie na tle nieporozumienia z chłopakiem - mówi Sebastian Myszkiewicz. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Kobietę przekazano pod opiekę trzeźwego kolegi, również z Wałbrzycha - grupa trzech osób handlowała na terenie powiatu węglem. Lekarz zalecił konsultację psychiatryczną.