Po ponad roku mieszkańcy ulicy Nowej w Krobi doczekali się realizacji swojego postulatu. Dokładnie 14 lipca 2016 roku na Wyspie Kasztelańskie w Krobi, osoby zamieszkujące przy tej ulicy spotkały się z burmistrzem Sebastianem Czwojdą, aby naświetlić włodarzowi niepokojące dla nich zjawiska na drodze.
Chodziło przede wszystkim o zaradzenie przekraczaniu przez niektórych kierowców prędkości w rejonie ulicy. Jeszcze kilka lat temu, gdy droga miała charakter gruntowy, żaden z kierujących nie myślał o szybkiej jeździe. Po położeniu kostki brukowej i asfaltu na całym ciągu komunikacyjnym, wybudowaniu ronda i wprowadzeniu jednego kierunku jazdy na części ulicy, sytuacja uległa diametralnie zmianie.
- Wydaje mi się, że są nawet kierowcy, którzy jadą tędy 80 albo 90 kilometrów - mówił jeden z mieszkańców na spotkaniu.
O co przed rokiem apelowali mieszkańcy, a co w najbliższych dniach stanie się faktem na ulicy Nowej przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Życia Gostynia.
Dowiedz się także: co obudziło mieszkańców Kunowa wcześnie rano oraz zderzeniu osobówki z rowerzystą