Moje ambicje sięgają wyżej

Opublikowano:
Autor:

Moje ambicje sięgają wyżej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

- Oczywiście jak każdy piłkarz chciałbym grać na najwyższym szczeblu rozgrywek. Mam 25 lat, jednak wciąż wierzę, że uda mi się zrealizować swoje marzenia i coś jeszcze w piłce osiągnąć. Zobaczymy, co czas pokaże - stwierdził w wywiadzie dla „Życia Gostynia” piłkarz Ruchu Wysokie Mazowieckie Tomasz Bzdęga. Z Pudliszek do Poznania wyjechałeś jako młody człowiek. Od początku postawiłeś na sport. Zawsze marzyłeś by zostać piłkarzem?
Tak to prawda od dziecka interesowałem się sportem i marzyłem o tym, aby swoją przyszłość związać z piłką nożną. Rodzinną miejscowość opuściłem mając zaledwie 15 lat. Można powiedzieć, że o moim wyjeździe zadecydował przypadek. Mój kolega Przemek Jóźwiak, który był już wcześniej zawodnikiem poznańskiej Warty namówił mnie do wspólnego wyjazdu na trening juniorów tego klubu. Wypadłem na tyle dobrze, że trenerzy szybko się mną zainteresowali i chcieli żebym został ich zawodnikiem. Wspólnie z rodzicami podjęliśmy decyzje o mojej przeprowadzce do Poznania.

Od paru ładnych lat jesteś zawodowym piłkarzem. Przez ten czas miałeś do czynienia z wieloma trenerami. Który z nich nauczył cię najwięcej? W swojej przygodzie z piłką spotkałem różnych szkoleniowców.
Najmilej wspominam jednak współpracę z trenerem Czesławem Jakołcewiczem, z którym miałem okazję współpracować w Unii Janikowo i ŁKS-ie Łomża. Trener ten ma dużą wiedzę piłkarską, jak również bardzo dobre podejście do zawodników. Daje dużo swobody na boisku, dzięki czemu można jak najlepiej zaprezentować swoje umiejętności.

Walczyłeś o ligowe punkty z wieloma uznanymi w Polsce klubami. Grałeś z Jagiellonią Białystok, Ruchem Chorzów, Lechią Gdańsk, Śląskiem Wrocław, Polonią Warszawa, czy Koroną Kielce. Który z tych pojedynków wspominasz najczęściej?
Najczęściej wspominam dwa mecze. Pierwszy to mecz ŁKS Łomża - Śląsk Wrocław, który wygraliśmy 2-1, a ja strzeliłem dwie bramki i znalazłem się w jedenastce kolejki. (...)

Cały wywiad z Tomaszem Bzdęgą w 52 nr "Życia Gostynia". (luke)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE