Problem zanieczyszczania dróg publicznych przez błoto wywożone na kołach traktorów, sprzętu rolniczego, ciężarówek, osobówek, terenówek i innych pojazdów mechanicznych nie jest zjawiskiem nowym. W ciągu roku interwencji tego typu jest kilkanaście na terenie naszego powiatu. Aczkolwiek najtrudniejsze w tym wszystkim jest odpowiednie wyegzekwowanie i respektowanie tego prawa. W pewnej miejscowości w gminie Poniec konflikt osiągnął już apogeum. Sytuacja trwa od ładnych kliku lat. Najgorzej jest w okresie wiosny i jesieni, gdy popada, lub w czasie odwilży. Wówczas droga gminna zamienia się w pasmo porozjeżdżanych kolein, z których nie widać nawet skrawka asfaltu.
Więcej w bieżącym numerze "Życia Gostynia".