W dzisiejszych czasach, gdy w każdej szkole z danego rocznika wychodzi kilka klas trudno sobie wyobrazić, aby szkołę kończyła zaledwie jedna klasa. A tak było w Piaskach w roku 1956/1957, gdy tamtejszą szkołę podstawową kończyły 23 osoby dzielące szkolne ławy przez siedem lat. Teraz, po 60 latach przedstawiciele rocznika 1943 postanowili spotkać się i powspominać starej czasy.
– Wtedy podłogi w szkołach były pomalowane na czarno, krzesełka też, a do szkoły chodziło się wspaniale – wspomina Bożena Banach (dawniej Kuźniak).
Początkowo uczniowie, którzy kończyli jeszcze starą szkołę przy piaskowskim rynku chcieli zebrać się na 50-lecie ukończenia, ale wiadomo, jak to jest. Temu nie pasowało, ktoś inny gdzieś wyjechał.
– A przecież my jesteśmy w takim wieku, że teraz widzimy się głównie na pogrzebach – mówi pani Bożena.
Z uczniów, którzy kończyli szkołę w roku 1957 żyje siedemnaścioro. Większość pojawiła się w piątek, 20 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Piaskach. Gościem honorowym była Irena Różalska, przewodnicząca Rady Gminy Piaski. Jednego zebrani żałują: że nie mieli okazji spotkać się ze swoją wychowawczynią, panią Olejniczak, którą chętnie zobaczyliby ponownie.
Czytaj: jak odwiedzający traktują gostyńskie prace zabaw oraz rozpoczynającym sie za niemal dwa miesiące Paradiso