Niebezpieczna kamienica

Opublikowano:
Autor:

Niebezpieczna kamienica - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Od miesiąca przejście przy kamienicy, która znajduje się na rogu gostyńskiego deptaku i rynku, jest zabezpieczone taśmami. Piesi, spacerujący przy budynku powinni uważać, gdyż mogą być narażeni na niebezpieczeństwo. Ogrodzenie powstało po tym, jak pod koniec czerwca poluzowało się kilka dachówek, przykrywających kamienicę. Wisiały po zewnętrznej stronie, niektóre zaczęły spadać i zatrzymały się w rynnie. Wtedy - po sygnale od jednego z mieszkańców - interweniowała straż pożarna z wysięgnikiem, aby zabezpieczyć pokrycie dachu.

Przez kilka tygodni gmina nic nie zrobiła w tej sprawie. To irytuje gostyńską społeczność, a zwłaszcza radnych. Tym bardziej, że o remoncie zniszczonego i zaniedbanego budynku, należącego do gminy, mówi się w gostyńskim samorządzie od lat.

- Co z tą naszą kamienicą na rynku? Obecnie otoczona jest taśmą, czyli zagraża bezpieczeństwu przechodniów. Kiedy rozpoczniemy remont? - dopytywała Elżbieta Śląska na ostatnim posiedzeniu gostyńskiej rady miejskiej.

Przebudowa kamienicy ma kosztować około 6 mln zł i gmina zdecydowała, że ją wyremontuje. Najprawdopodobniej w tym tygodniu rozpocznie się doraźna naprawa dachu. Założony będzie kołnierz z siatki, aby obsuwające się dachówki nie spadały bezpośrednio na chodnik. - Mieliśmy z tym problem, dachówki spadały na deptak, więc teren został odizolowany taśmą. Prace na dachu będą wykonane w małej skali, ale chodzi tylko o to, aby zniszczone miejsca zabezpieczyć, aby nie było zagrożenia - wyjaśnił radnej burmistrz Jerzy Kulak.

Gmina obecnie wybiera firmę, która zajmie się częściową naprawą dachu. W budżecie zabezpieczono ok. 2 mln złotych na ten cel. Dlaczego nie będzie to inwestycja na dużą skalę? Gostyń stara się o środki unijne na modernizację obiektu. Pojawiła się możliwość wnioskowania nawet o kilka milionów dotacji, więc złożono wniosek wraz z projektem. Dziś wiadomo, że dokumenty zostały zaakceptowane i pozytywnie ocenione na etapie formalnym.

- Teraz czekamy na decyzję, czy wystarczy środków i czy dostaniemy dofinansowanie na przebudowę. Ustaliliśmy, że do tego czasu nie będziemy wykonywać dużych prac w obiekcie, ponieważ mogłyby nie zostać zakwalifikowane do projektu - wyjaśniał na sesji burmistrz Gostynia.

Jak zostały rozdysponowane środki unijne, gmina dowie się prawdopodobnie jesienią. - W momencie, kiedy otrzymamy pozytywne wieści, że przyznano nam pieniądze, wtedy od razu wykonujemy remont w pełnym zakresie, jaki mamy zaplanowany, na wszystkich kondygnacjach - dodał Jerzy Kulak.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE