Noc Muzeów. Operowali na żywca, bez znieczulenia

Opublikowano:
Autor:

Noc Muzeów. Operowali na żywca, bez znieczulenia - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Militarne spotkanie z „żywiołami” przygotowało Stowarzyszenie Historia Militaris wraz z kilkoma grupami rekonstrukcyjnymi z całej Polski (m.in. grupami artylerii przeciwlotniczej i żandarmerii z Grudziądza) oraz naszymi lokalnymi pasjonatami w ramach tegorocznej Gostyńskiej Nocy Muzeów.

Oczywiście pierwszym, co rzucało się w oczy na terenie przy ul. Strzeleckiej był wszelkiej maści sprzęt wojskowy, w tym na przykład 40 milimetrowe działko przeciwlotnicze Boforsa.

- Akurat ten egzemplarz został wyprodukowany w Polsce. Zdaje się jedyny na świecie zachowany w takim stanie. Najprawdopodobniej został przejęta przez Niemców w porcie w Gdańsku. Właściwie to był jeden z najnowocześniejszych sprzętów, jaki był w przedwojennym wojsku polskim - wyjaśnia Cezary Rogala.

Duże wrażenie robił także szpital polowy.

- Mamy całe wyposażenie, jakie było podczas II wojny światowej. Niektóre rzeczy są oryginalne, niektóre to repliki. A niektóre robione przez nas. Wszystko jest jak najlepiej odtworzone. Mamy nawet rannego, jeszcze „dycha” - wyjaśniali Maciej Kałuża, Jakub Jankowski i Tomasz Kałuża z jednej z grup rekonstrukcyjnych.

Bardzo ciekawym punktem programu była prelekcja Olafa Popkiewicza - prowadzącego program „Poszukiwacze historii” na temat wydobycia i poszukiwania sprzętu pancernego. Poza tym przygotowano coś dla najmłodszych, w postaci poszukiwań z wykrywaczem metali i toru przeszkód.

Na wszystkich czekała także grochówka z kotła.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE