Zmiany w Krajewicach (gm. Gostyń). Zarządcą wioski nie jest już Paweł Koncewicz. W głównym starciu walka była wyrównana, ostatecznie kilkunastoma głosami pokonał go kontrkandydat - Tomasz Ratajczak. Rada sołecka też się zmieniła.
Na zebranie sprawozdawczo-wyborcze w Krajewicach przyszło ponad 120 osób. Był też zastępca burmistrza gostyńskiej gminy Grzegorz Skorupski, a prowadziła je radna Elżbieta Muszyńska. Sołtys Paweł Koncewicz przedstawił mieszkańcom sprawozdanie z minionej kadencji.
Zanim doszło do wyborów, głos zabrał też nowy kandydat na sołtysa - Tomasz Ratajczak, który wyjaśnił, dlaczego zdecydował się kandydować. Stwierdził, że w Krajewicach brakuje integracji mieszkańców z części górnej i dolnej.
- Wydaje mi się, że mam na to pomysł, aby się spotkać, porozumieć. Krajewice to duża wioska. Zasługują na to, aby mieć jednego reprezentanta w radzie miejskiej, jednego w samorządzie powiatowym. To będzie moim celem - zdradził.
Jeden z mieszkańców obecnych na spotkaniu zauważył, że im więcej osób „puka” do urzędu, tym jest większy efekt. Dlatego Tomasz Ratajczak chce założyć stowarzyszenie, którego miałoby stworzyć zaplecze rekreacyjne wioski. - Biorę pod uwagę Park i staw w Krajewicach - żeby tam też mieszkańcy się spotykali. A teren mieszkańcy mogą stworzyć sami, angażując się w to - powiedział Tomasz Ratajczak.
Do problematycznych spraw Krajewic należy - jego zdaniem - staw na skrzyżowaniu. Jest zapomniany i zaniedbany. - Chciałbym zwołać zebranie wiejskie, na którym zdecydujemy, co robimy ze stawem - albo doprowadzamy go do ładu, albo zasypujemy i coś tworzymy. A co, to już mieszkańcy mogą zdecydować. Trzeba uporządkować płot i rosnące w pobliżu tuje, które wrastają już w drogę - powiedział Tomasz Ratajczak. Zauważył, że Mieszkańcy Krajewic chcą, by zebrania wiejskie odbywały się częściej niż raz w roku. Domagają się, by byli obecni przedstawiciele urzędu. Dotychczas nie mogli się doprosić.
- Według mnie powinniśmy się spotykać co najmniej raz na pół roku, a dobrze byłoby raz na kwartał. Myślę o integracji mieszkańców, zaangażowaniu ich w działania, w „prace społeczne”. Chciałbym, aby w reaktywowało się Koło Gospodyń Wiejskich. Są mieszkanki, gotowe podjąć wyzwanie - stwierdził nowy kandydat na sołtysa.
Zapewnił, że ważna będzie w działaniu także poprawa infrastruktury drogowej. Nie zapomni o oświetleniu. Uważa, że w wiosce należy też dokończyć bodowę dróg osiedlowych. Ostatnia, wg mieszkańców, powstała w 2010 r.
W świetlicy obecnych było 121 osób, komisja skrutacyjna wydała 117 kart do głosowania. 65 mieszkańców poparło Tomasza Ratajczaka, Paweł Koncewicz otrzymał 51 głosów.
- Dziękuję za poparcie. Na pewno postaram się, aby mieszkańcy częściej się spotykali, aby rozwiązywać wspólnie problemy wioski. Zapraszamy do współpracy społeczność dolnych Krajewic, do uczestnictwa w zebraniach, których na pewno będę chciał robić więcej - powiedział nowy sołtys Tomasz Ratajczak. Gratulacje złożyli mu obecni samorządowcy. Zastępca burmistrza Gostynia życzył, aby w wiosce doszło do zintegrowania mieszkańców z górnych i dolnych Krajewic. - Życzę, aby była współpraca pomiędzy mieszkańcami, a także pomiędzy radnym, sołtysem i radą sołecką, aby wszyscy mieszkańcy stanowili jedne Krajewice - powiedział Grzegorz Skorupski.
Obecni na zebraniu zdecydowali, że rada sołecka, jak dotychczas, będzie czteroosobowa. Do pracy w niej nowy sołtys zaproponował „swoich ludzi”. I tak Klaudia Kaczmarek dostała 59 głosów, Martyna Grzempowska - 59, Karol Matuszyk - 60 i Przemysław Tórz - 58.