Oddala się w czasie modernizacja stadionu miejskiego w Gostyniu. Ośrodek Sportu i Rekreacji unieważnił I przetarg na przebudowę boiska treningowego przy ul. Sportowej. Najkorzystniejsza oferta, złożona przez wykonawców o blisko milion złotych przekroczyła kwotę, jaką ośrodek sportu chciałby przeznaczyć na inwestycję.
Przetarg ogłoszono na początku grudnia 2018 r. Chodzi o przebudowę boiska sportowego do piłki nożnej z nawierzchnią z trawy naturalnej. Inwestycja ma zostać wykonana w ramach II etapu modernizacji gostyńskiego kompleksu sportowego (jako pierwszą przebudowano bieżnię dookoła głównego boiska). W miejscu „średniego” boiska treningowego ma powstać boisko z nawierzchnią ze sztucznej trawy, wraz z odwodnieniem, oświetleniem oraz dostawą i montażem wyposażenia (piłkochwytami i bramkami). Nowy obiekt miałby poprawić warunki uprawiania sportu. Przed przetargiem administrator obiektu zrezygnował z pierwotnych założeń projektu - budowy sztucznego boiska, zadaszonego balonem, z odpowiednio zamontowanym i podwieszanym oświetleniem.
- Taki obiekt wymagał odpowiedniej powierzchni, dodatkowej. Wtedy samo boisko było trochę mniejsze - na szerokości o 4 m miało być węższe. Póki co jest decyzja, że balonu na razie nie będziemy robić. Kosztem tego chcieliśmy, aby boisko było większe. To była zmiana - wyjaśnił Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu.
3 616 200 zł - najtańsza oferta na przebudowę boiska piłkarskiego w Gostyniu, złożona przez spółkę z Komornik; 2 685 240 zł - kwota zabukowana na inwestycje w budżecie gminy Gostyń
W stosunku do pierwotnego projektu, zmiany zostały wprowadzone również w oświetleniu. Podczas treningów piłkarskich i rozgrywek w okresie jesienno-zimowym główną rolę miał spełniać balon. - Oświetlenie w pierwszej wersji miało być podwieszane, a dopóki zadaszenia by brakowało, miało zostać zamontowane oświetlenie tymczasowe. Kiedy zapadały decyzje, że balonu nie będzie, trzeba było to zmodyfikować. I zamontować lampy, które dawałyby komfort podczas treningów. Gdyby lampy były słabe, obiekt byłby mało funkcjonalny w warunkach jesienno-zimowych - dodał Z. Kordus. W ramach inwestycji drzewa znajdujące się we wschodniej części sportowego obiektu przeznaczone zostały do wycinki, a wiaty dla zawodników rezerwowych - do rozbiórki. Z kolei trójrzędowe trybuny dla kibiców i słupy oświetleniowe mają być przestawione poza obręb boiska. Głowna płyta ma mieć wymiary 100 x 64 m (wybiegi za każdą linią boczną i końcową). Nowy obiekt ze sztuczną nawierzchnią i betonowymi obrzeżami ma być wyposażony w bramki i chorągiewki, piłkochwyty (6 m wysokie). Przewidziano też odwodnienie i ogrodzenie boiska oraz postawienie wiaty z ławką dla 13 zawodników rezerwowych. Na to zadanie w budżecie zarezerwowano 2 685 240 zł (z dofinansowaniem z zewnątrz).
Zainteresowanie wykonaniem zadania nie było duże. W przetargu nieograniczonym oferty złożyły dwa przedsiębiorstwa - z Komornik i Śremu. Jedna i druga firma deklarowała, że jest w stanie wykonać zadanie za kwotę powyżej 3,5 mln zł. Po upływie terminu składania ofert odbyło się robocze spotkanie z burmistrzem gminy, na którym padło pytanie: co dalej?
- Rozmawiamy z projektantem, szukamy rozwiązań. Zastanawiamy się, co można zrobić, aby obiekt można było przebudować za mniejsze środki, niż były oferty. Ale jednocześnie, aby nie odpuścić jakości obiektu. Zastanawiamy się, czy konieczna jest podwójna certyfikacja. Co do wypełnienia boiska też było dużo rozbieżności. Pewne rzeczy musimy zmienić - mówi Z. Kordus.
Informacja o kolejnym przetargu już pojawiła się na portalu OSiR-u. Termin składania ofert wyznaczono do 24 stycznia. - Liczymy na to, że początek roku będzie korzystniejszy, więcej firm będzie zainteresowanych, a konkurencja wywoła niższe oferty - przyznaje dyrektor ośrodka sportu.
