Podczas spotkania na temat eksploatacji złoża węgla brunatnego Oczkowice, ktore odbyło się 7 września w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu starły się dwa stanowiska.
W dyskusji zainicjowanej przez Stowarzyszenie „Przedsiębiorczość dla Ekologii” wspartej przez szereg innych organizacji oraz władze samorządowe uczestniczył m.in. burmistrz Krobi Sebastian Czwojda i przedstawiciele Stowarzyszenia „Nasz Dom”. Na spotkaniu byli również reprezentanci powiatów gostyńskiego, rawickiego, krotoszyńskiego oraz gmin z tych rejonów. Oczywiście, w dyskusji brali udział przedstawiciele firmy PAK Górnictwo.
Reprezentanci Spółki podkreślili, że decyzje w sprawie powstania ewentualnej kopalni jeszcze nie zapadły. Zaznaczyli też, że dopóki nie zostaną zakończone kompleksowe analizy zagospodarowania złoża, jakiekolwiek prognozy na temat skutków eksploatacji są przedwczesne i mogą być mylące.
Próbowali także przedstawić ewentualne korzyści towarzyszące powstaniu kopalni. Zbigniew Bryja, prezes spółki PAK Górnictwo mówił o możliwym wzroście zatrudnienia w regionie, w którym będzie funkcjonował zakład. - Złoże Oczkowice jest źródłem licznych nadziei, ale także i obaw związanych z rozwojem regionu - mówił. Prezes wystąpił do Marszałka Województwa z wnioskiem o rozpoczęcie dialogu na temat przyszłości złoża Oczkowice. Miałby się on koncentrować na wymianie opinii i ekspertyz naukowców z różnych dziedzin i doświadczonych praktyków z poszczególnych branż.
Z argumentacją reprezentantów spółki absolutnie nie zgadzali się przedstawiciele samorządów i organizacji pozarządowych. Głosem naukowców, którzy również uczestniczyli w dyskusji, przeciwnicy budowy kopalni mówili o nieracjonalności zagospodarowania złoża, zarówno z perspektywy hydrogeologicznej, jak i społeczno-gospodarczej.
Sprzeciwiano się także twierdzeniu, jakoby budowa kopalni niosła ze sobą miejsca pracy. Starosta rawicki Adam Sperzyński przytoczył dane statystyczne dotyczące bezrobocia w powiecie rawickim oraz powiecie konińskim, gdzie od lat działa kopalnia należąca do PAK. Przedstawione wyniki w żaden sposób nie potwierdzają tez stawianych przez przedstawicieli firmy, gdyż w powiecie konińskim stopa bezrobocie jest prawie dwukrotnie wyższa niż w powiecie rawickim.
Z kolei przedstawiciele przedsiębiorców z regionu nie mają wątpliwości, że zamiast inwestować w ciężki przemysł, należy pielęgnować naturalne walory południowej Wielkopolski. – Te tereny od lat słyną z rolnictwa, które wnosi znaczący wkład w bezpieczeństwo żywnościowe Polski. Jesteśmy przekonani, że budowa w tym miejscu kopalni odkrywkowej węgla brunatnego wpłynie negatywnie nie tylko na gospodarkę Wielkopolski, ale i całego kraju – mówił Leszek Wenderski, prezes Stowarzyszenia „Przedsiębiorczość dla Ekologii”.
Marszałek Marek Woźniak zadeklarował, że zajmie stanowisko po zapoznaniu się z argumentami wszystkich uczestników sporu. Zapowiedział, że bedzie dążył do tego, aby decyzja dotycząca udzielenia bądź nie udzielenia koncesji na wydobycie węgla ze złoża Oczkowice, była obiektywna i uwzględniała rzeczywisty bilans zysków i strat.
