Mieszkańcy Borku będą mogli już niedługo podziwiać w mieście park miniatur boreckiej architektury. Uroczyste otwarcie zaplanowano w połowie października. - Nie można spodziewać się w nim kartonowego miasteczka, albo wystawy czegoś, co powstaje w szkolnej świetlicy, z materiału, który mógłby zniszczyć deszcz. Na początek staną 3 budowle, z którymi może być kojarzony Borek, ale nie tak oczywiste, jak wyglądają w rzeczywistości. Zostaną pokazane z wyrazem artystycznym – mówi Justyna Chojnacka, dyrektor M-GOK w Borku.
Park miniatur powstaje w ramach projektu, na którego realizację ośrodek kultury otrzymał 3000 zł w ramach Powiatowych Grantów Społecznych. Eksponaty przygotowuje młodzież z gminy, pod okiem instruktora Krzysztofa Paradysza. Powstaną wzory trzech budowli, z którymi identyfikuje się gmina Borek. Chodzi o świątynię na Zdzieżu, borecki ratusz, a co do trzeciej miniatury trwa dyskusja. - Czy to będzie dworzec kolejowy, ośrodek kultury, czy miejsce, gdzie obecnie stoi market Dino, gdzie mieścił się kościół, nie wiadomo – wyjaśnia Justyna Chojnacka.
Przyznaje, że trudne jest przeniesienie, zminiaturyzowanie budowli, aby wyglądała ona autentycznie. – Ale jeśli zajmuje się tym Krzysztof Paradysz, to można się spodziewać, że nie będzie to takie dosłowne. Miniatury powstają z metalowych części, będą trwałe, odporne na warunki atmosferyczne – dodaje dyrektor ośrodka kultury.
Więcej w bieżącym numerze „Życia Gostynia”
