W gostyńskim muzeum podczas Nocy Muzeów swoje zbiory pokazali pasjonaci.
Od kilkunastu dni wystawiają je na wystawie czasowej.
- Obejrzeć można kafle piecowe, kolekcję agatów, nieskromnie powiem, cukry mojej żony, które przywozimy z wakacji i nie tylko - zachęcał do zwiedzania Robert Czub, dyrektor placówki.
O plakatach, między innymi z wystaw Zbigniewa Beksińskiego i o płytach opowiadał Leszek Jankowski. Na poddaszu filateliści pokazali, tym razem nie znaczki, a wszystko to, co innego zbierają: kapsle, karty z piłkarzami, stare dokumenty, medale.