Pełne zaangażowanie

Opublikowano:
Autor:

Pełne zaangażowanie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Nieoczekiwanie pojedynek 27. kolejki pomiędzy Piastem a Koroną odbył się na obiekcie przy ul. Dworcowej w Piaskach. Co prawda Kobylin to faworyt czwartoligowych rozgrywek, jednak przed pierwszym gwizdkiem obaw związanych nie tylko z miejscem rozegrania meczu nie krył trener Nowicki. - Czeka nas naprawdę trudny mecz. Widać, że Korona jest na fali wznoszącej i musimy mocno popracować, aby zdobyć punkty – tłumaczył szkoleniowiec. Słowa, które padły z ust szkoleniowca w pełni znalazły odzwierciedlenie. Kobylinianie mieli przewagę, ale tylko przez pierwszy kwadrans. W tym okresie mieli kilka świetnych okazji, jednak za każdym razem na przeszkodzie stawał dobrze dysponowany tego dnia Krzysztof Banaszak. Z każdą minutą coraz lepiej na boisku prezentowali się piaskowianie, najlepsze sytuacje przed przerwą miał Adrian Świątkowski. To co nie udało się piłkarzom z Kobylina stało się udziałem Korony. W 72 min kapitalny strzał zza pola karnego oddał Tomasz Majchrzak i po chwili bramkarz Piasta wyciągał piłkę z siatki. Sześć minut później stan meczu wyrównał Krzysztof Kendzia, a mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów. (luke)

Piast Kobylin – Korona Piaski 1:1 (0:0)

0:1 Majchrzak (72’) 1:1 Kendzia (78’)

Piast Kobylin: Sadowski – Reyer, Kowalski, Biernat, Pospiech, Kempiński, Kendzia, Berger, Kaczmarek, Nowicki, Duda (75’ Frąckowiak)

Korona Piaski: Banaszak - Czajka, Kręgielczak, Gendera, Naskręt, Maćkowiak (63’ Kozak), Przewoźny, Norkiewicz, Curyk (46’ Majchrzak), Fabich, Świątkowski (86’ Rolnik)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE