Piłkarze z Krobi w wielkim finale. To są emocje!

Opublikowano:
Autor:

Piłkarze z Krobi w wielkim finale. To są emocje! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Dla takich chwil warto ciężko pracować, mieć pasje, które pochłaniają mnóstwo czasu i energii. Młodzi piłkarze z Krobi wyjechali po raz pierwszy na międzynarodowe zawody. I choć to był ich debiut na tak dużym turnieju, z Niemiec wrócili ze wspaniałymi wrażeniami i drugim miejscem!

Oprócz LZS Krobianka Krobia do rozgrywek „Isar Cup” w Moosburg koło Monachium zgłosiło się 81 zespołów z 9 krajów europejskich. Reprezentanci Krobi grali w kategorii U15. Awansowali do najlepszej czwórki turnieju. - Na drodze do finału stanęli nam znajomi z grupy. Spotkanie z Austriakami zakończyło się remisem i wszystko rozstrzygnęło się w rzutach karnych. Wygraliśmy 8:7. Tego się nie spodziewaliśmy - mówi trener Sławomir Gembiak.

Trener dodaje, że zarówno on, jak i chłopcy czuli niesamowitą dumę, gdy przed meczem wyszli na murawę przy całkowicie zajętych trybunach i zaczęli śpiewać hymn narodowy. - To były dopiero emocje - komentują krobianie. Mecz finałowy z TSV 95 Burgfarrnbach skończył się bezbramkowym remisem. - Strzelaliśmy rzuty karne. Początek był wymarzony, bo prowadziliśmy 2:0. Jednak coś się zacięło i ostatecznie przegraliśmy 3:4, zajmując ostatecznie 2 miejsce - tłumaczy Sławomir Gembiak. Nie ukrywa, że w pierwszych momentach po meczu zawodnicy z Krobi czuli zawód i smutek. - W końcu tak niewiele brakło. Smutek jednak szybko minął. I jesteśmy zadowoleni. A przecież jechaliśmy do Niemiec pełni obaw. Jak wypadniemy na tle drużyn europejskich? Na jakim etapie szkolenia piłkarskiego jesteśmy? W drodze powrotnej świętowaliśmy - mówi trener LZS Krobianka Krobia. Dla nastolatków z powiatu gostyńskiego dużym przeżyciem były nie tylko spotkania na murawie, ale także sam wyjazd do Niemiec. - Spędziliśmy 3 miłe dni, nocując w niemieckiej szkole. Tam poznaliśmy m.in. kolegów z Niemiec, Czech, Francji, Danii oraz Polaków z klubu piłkarskiego Milan Milanówek. Szczególnie ciepło będziemy wspominać Chorwata Milana, naszego opiekuna w tamtejszej szkole - wspomina Sławomir Gembiak.

Jakie miejsca zwiedzili młodzi piłkarze z Krobi? Czytaj w obecnym numerze "Życia Gostynia".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE