Plac zabaw to już „resztki”. Musi zniknąć

Opublikowano:
Autor:

Plac zabaw to już „resztki”. Musi zniknąć - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

O odnowienie placu zabaw przy boisku „Orlik” w Borku Wlkp. poprosił radny Michał Dopierała. Burmistrz gminy Marek Rożek zdecydowanie odmówił. Dlaczego? Dyskutowano na ostatniej sesji rady miejskiej. - Może by się ktoś zlitował nad placem zabaw. Tam już nie ma żadnych urządzeń prawie. To nie musi być od razu, ale skoro pracujemy nad budżetem, to pomyślałem, że może znalazłyby się środki na kilka urządzeń? - zastanawiał się radny.

Burmistrz Borku przyznał, że teoretycznie miejsce do zabaw dla dzieci może być zmodernizowane, ale według niego nie warto w to inwestować gminnych środków. Przypomniał boreckim radnym, że kilka minut wcześniej podjęli uchwałę w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, związanego z osiedlem Powstańców Wlkp. 2 oraz ulicami Konopnickiej, Powstańców Wlkp. i Powstańców Ziemi Boreckiej.

- Biorąc pod uwagę plan zagospodarowania przestrzennego, zostało zakończone pewne zadanie - budowa drogi. Nie oznacza to, że zakończyły się inwestycje, i że to osiedle nie będzie się dalej rozwijało. Po prostu zakończyliśmy pewien etap, rozliczamy go. Z czasem, jak będą powstawały nowe ulice, pojawią się też nowe zadania - tłumaczył Marek Rożek.

Zauważył, że teren - czego na razie nie widać - w dużej części nie należy tylko do gminy.

- Właścicielami są też osoby indywidualne, deweloper. Ogrody z tyłu już są wykupione i przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe, zgodnie z planem. W okolicach kortu będzie wychodziła droga - mówił Marek Rożek, przewidując, że rozwój osiedla nastąpi w bardzo szybkim tempie. W rejonie ul. Konopnickiej i Powstańców Wlkp. prawdopodobnie powstanie sklep wielkopowierzchniowy.

- To wyklucza utrzymanie i modernizację placu zabaw. Jest w ruinie. Od kilku lat usuwamy stamtąd zużyte urządzenia. Zostawiamy tylko te drewniane, które spełniają warunki bezpieczeństwa. Nowy plac jest pobudowany trochę dalej - przy żłobku - zwrócił uwagę Marek Rożek.

Poza tym borecki włodarz zdradził, że na nowym osiedlu powstanie plac zabaw, gdyż został zaplanowany przez dewelopera, który w przyszłości zamierza tam rozwijać budownictwo. Kolejnym argumentem, aby nie utrzymywać starego miejsca do zabawy ma być stacja wysokiego napięcia na słupie, stojącym w pobliżu placu.

- To i tak dobrze, że do dziś nic złego tam się nie stało. Jestem zdziwiony, że plac kiedykolwiek powstał, a jeśli już istniał - dlaczego nie zostało to odgrodzone? - zastanawiał się Marek Rożek. Podkreślił, że stary plac zabaw gmina traktuje już jako „resztki” i zapowiedział, że być może wiosną plac zabaw zniknie.

- Mamy z małymi dziećmi przeżyją. 100 m dalej przez park przedostaną się na miejsce koło przedszkola, gdzie są ławki, a w pobliżu park - stwierdził borecki włodarz.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE