Z placu pod remizą w Pępowie uroczyście przemaszerowali do kościoła, aby wspólnie podziękować za pół wieku działalności w służbie drugiemu człowiekowi. Ochotnicza Straż Pożarna z Magdalenek (gm. Pępowo), obchodziła swoje 50-lecie.
Strażakom i zaproszonym gościom towarzyszyła orkiestra dęta, działająca przy OSP w Kobylinie. W drzwiach świątyni, druhów powitał ksiądz proboszcz Kazimierz Małek. - Będziemy wspólnie modlić się w intencji o Boże błogosławieństwo dla straży z Magdalenek oraz życie wieczne dla tych, którzy stanęli na wiecznej służbie – powiedział. Podczas kazania wspomniał o tym, że praca na rzecz społeczności często przechodzi z pokolenia na pokolenie. W historii zapisują się nazwiska dziadków, a potem ojców i synów. To grupa ludzi bezinteresownie pomagających.
- W tych głównych przekazach mówi się o zaufaniu społecznym. Ciągle ta posługa strażaka jest na wysokim miejscu w rankingu. Ludzie mają do nich zaufanie (...). Cieszymy się, że ta formacja nadal funkcjonuje, że ciągle przychodzą ludzie, którzy chcą tę służbę kontynuować – mówił proboszcz.
