Pod wpływem alkoholu bił go kijem. Gdy zakrwawiony kot przestał się ruszać, 71 - letni mężczyzna wrócił do domu.
Na szczęście, świadkowie poinformowali o incydencie policję. Wezwany lekarz weterynarii określił stan zwierzęcia jako ciężki i zabrał go do lecznicy. Mężczyźnie, który w bestialski sposób potraktował kota, grozi kara pozbawienia wolności. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Orest, bo tak go nazwano, to 3,5 miesięczny kociak. Nadal przebywa w gabinecie weterynaryjnym, pod opieką lekarza, ale jego stan z dnia na dzień się poprawia. Wolontariusze Stowarzyszenia NOE już rozpoczęli poszukiwania kochającego domu dla tego młodego kotka. Osoby zainteresowane adopcją Oresta proszone są o kontakt tel. 600 181 007.