Pokazaliśmy wielkie serca i moc dobroci. Uzbierano blisko 22 tysiące dla Ksawerego

Opublikowano:
Autor:

Pokazaliśmy wielkie serca i moc dobroci. Uzbierano blisko 22 tysiące dla Ksawerego - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

„Dobro powraca, warto pomagać”, „cieszę się, że mogłam dołożyć „cegiełkę” - brawo dla was za organizację”, „serducho się raduje”, „pięknie, cieszymy się że także mogliśmy być i wesprzeć” - to tylko niektóre komentarze po wczorajszym jarmarku bożonarodzeniowym, jaki odbył się w gostyńskiej „piątce”.

Była to świąteczna impreza charytatywna pod hasłem „Wesprzyj Ksawerego”, z kiermaszem, sprzedażą darów, a zebrane środki przekazane zostały dla wicedyrektora szkoły, który choruje na guza mózgu w postaci glejaka.

            Od wczesnego niedzielnego popołudnia szkoła tętniła życiem. Święty Mikołaj, jego elfy i skrzaty zdążyli wstać na tyle wcześnie, aby spakować prezenty. Śnieżynka trochę się ociągała, ale dotarła na czas. Wszyscy musieli być wypoczęci, aby ładnie wyglądać w kąciku, gdzie można było zrobić sobie zdjęcia. To miejsce w szkolnym korytarzu cieszyło się dużym powodzeniem - odwiedzały je całe rodziny, aby zabrać na pamiątkę świąteczną fotografię.

            Nie można było przejść obojętnie obok stoisk z rękodziełem, gdzie prezentowały się ozdoby i gadżety świąteczne. Dostarczyli je ludzie dobrej woli: uczniowie ZSR w Grabonogu, ZSZ w Gostyniu, mieszkańcy DPS w Chumiętkach czy osadzeni w Zakładzie Karnym w Rawiczu. Pachniało świeżo pieczonymi piernikami, przy kuchni polowej OSP z Godurowa czuć było bigosem. Warto było się poczęstować. A kilka kroków dalej można było spróbować domowego barszczu  i ciasta, przygotowanego przez rodziców uczniów. Czuć było magię świąt Bożego Narodzenia.

            W jednym z pomieszczeń gostyńscy strażacy w ciekawy sposób pokazali, jak ustrzec się pożaru w domu jednorodzinnym. - Jest to symulator zagrożeń pożarowych. W domu jednorodzinnym powinniśmy czuć się bezpieczni, ale czyha na nas wiele zagrożeń. Może wystąpić porażenie prądem, poparzenie, pożar w kuchni. Dzieci muszą najpierw same zauważyć niebezpieczeństwo, później włączamy symulację i maluchy same wyciągają wnioski, chociażby przy oglądaniu pożaru na patelni stojącej na kuchence gazowej. Pokazuję, w jaki sposób możemy go ugasić - mówi starszy strażak Robert Mruk.

            Główne atrakcje przygotowano w hali sportowej. Tam prezentowały się poszczególne klasy Szkoły Podstawowej nr 5 w Gostyniu chociażby w tańcu poloneza czy wiwata, zaśpiewali chór „Zaczarowana Melodia”, szkolny i przedszkolni kolędnicy. W pokazach tańca hiphopowego można było zobaczyć Grupę  Ev Dance. Zagrał zespół Big Band, składający się z uczniów i absolwentów gostyńskiej szkoły muzycznej. Na nudę nie było czasu także przed szkołą, gdzie Stajnia Anny Stróżyńskiej prezentowała żywą szopkę. Można było pogłaskać kucyka i kozę. Zwierzęta chętnie pozowały do zdjęć.

Ksawery Kempa zmaga się z nowotworem mózgu od lutego 2019 r. Cały czas potrzebuje środków na zakup lekarstw, badania. Średni koszt miesięczny, który rodzina wydaje na leczenie (chemioterapię, radioterapię) prześwietlenia czy zakup dodatkowych suplementów to ok. 10 000 zł.

- Często jest tak, że trudno jest dostać się w kolejkę na badania fundowane przez NFZ, a potrzebne są wyniki szybko i wtedy musimy się decydować wykonać je prywatnie, podobnie jak z rezonansem. Koszty tego są ogromne - przybliża Sławka Kempa, córka wicedyrektora.

Jest ogromnie wdzięczna nie tylko organizatorom imprezy, ale też chętnym do pomocy, rodzicom uczniów, nauczycielom a przede wszystkim ludziom z ogromnymi sercami, którzy wrzucali dowolne datki do puszki. Dzieci wicedyrektora: Sławka i Jacek zapewniają, że ojciec walczy, chce żyć dla wnuka, ale nie tylko.

- Szkoła była dla taty całym życiem. Tak, jak każdy w niej ojca dobrze wspomina, jest odwrotnie - tata też szkołę, współpracowników. Tęskni. Był obecny na zakończeniu roku szkolnego. Ogromnie to przeżył, z emocjami, dlatego dziś nie zawitał na jarmark - mówi Jacek Kempa.

            Podczas jarmarku, przygotowanego w bożonarodzeniowym klimacie uzbierano 21 855,82 zł. - Dziękujemy za wielkie serca, za to że znów byliście z nami, za wspaniałą atmosferę i moc dobroci - napisali organizatorzy na facebook’u.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE