Mieszkańcy gminy Pępowo świętowali we wtorek Narodowe Święto Niepodległości.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele parafialnym. Stamtąd przemaszerowano przed pomnik pamięci. Delegacje, wśród nich także młodzież i dzieci, złożyły wiązanki kwiatów i zapalone znicze.
- Wracamy do przeszłości, do tych którzy nie żałowali ofiary swojego życia dla Ojczyzny. Jest wiele zatrzymań do refleksji, do zamyślenia i do wdzięczności. Dzisiaj duchy tych wszystkich przywołujemy - mówił ksiądz Henryk Szwarc.
Część artystyczna święta miała miejsce w Centrum Sportowo-Kulturalnym. O wydarzeniach, które przyczyniły się do odzyskania przez Polskę niepodległości, mówił wójt Stanisław Krysicki. Podkreślał, że należy pamiętać o lokalnych bohaterach, którzy działali w powiecie gostyńskim, jego gminach i oczywiście w Pępowie.
- Jedna rzecz połączyła ich wszystkich - wolna Polska. Niezależnie od sporów, jakie prowadzili, postawili sobie, jako główne zadanie, odzyskanie przez Polskę niepodległości. Aż chce się dzisiaj mówić: bierzmy z nich wzór. Odłóżmy to, co jest mało ważne, a stawiajmy sobie cele wielkie - mówił włodarz. Życzył mieszkańcom gminy wszystkiego, co najlepsze.
Dla zebranych wystąpił chór szkolny pępowskiego gimnazjum, prowadzony przez Leszka Żelaznego. Młodzież zaśpiewała: „Marsz, marsz Polonia” , „My, pierwsza brygada”, „Idzie żołnierz borem, lasem”, „Przybyli ułani pod okienko” oraz „Rotę”. Tę ostatnią pieśń odśpiewali wszyscy zebrani w sali.
Głównym punktem obchodów było 70-lecie chóru „Continuo” i promocja wydanej właśnie płyty. O tym w kolejnych informacjach i we wtorkowym Życiu Gostynia