Kilka minut po 15.00, przy kawie i cieście rozpoczął się grabonoski Dzień Kobiet.
Panów, którzy 8-go marca zaprosili płeć piękną do restauracji „Cztery Gary” w Piaskach i zawładnęli tamtejszą sceną starając się jak tylko mogą, by panie poczuły się w tym dniu wyjątkowo, zorganizowali radny gminny Rafał Nowak i Ochotnicza Straż Pożarna w Grabonogu.
Rozrywkowa część uroczystości rozpoczęła się od prezentacji multimedialnej przedstawiającej tajniki kobiecej mowy oraz przybliżającej znaczenie słowa „kobieta”. Organizatorzy zaprosili również chętne panie do udziału w quizie wiedzy na temat obchodów święta kobiet w PRL-u. Jak się okazało, orientacja uczestniczek w tej kwestii była tak duża, że konieczna była dogrywka, którą wygrała Małgorzata Maćkowiak z Grabonogu.
Kolejnym akcentem przenoszącym „solenizantki” w okres przed rokiem 90. był wyjątkowy pokaz mody. Była to również okazja do zaprezentowania tego, co jeszcze mieszkanki Grabonogu trzymają na dnie swoich szaf. W międzyczasie odbył się skecz w wykonaniu panów pod tytułem „Na budowie….”, który rozbawił panie do łez.
Po części artystycznej nadszedł czas na chwilę dla urody z właścicielką salonu kosmetologii Sylwią Olejniczak oraz doradcą ds. piękna i wizażu Eweliną Brętkowską, które przybliżyły m.in. sposoby podkreślania urody „niewidzialnym” makijażem.
Było coś dla ciała, nie zabrakło także czegoś dla ducha. Na spotkanie z poezją zaprosiła Maria Maćkowiak z Grabonogu, która na niedzielną uroczystość przygotowała pisaną wierszem odezwę, przypominającą okres PRL-u oraz rolę kobiety w odniesieniu do dzisiejszych czasów.
Oczywiście na grabonoskim Dniu Kobiet nie zabrakło również „przyziemnych” przyjemności: wspólnego toastu szampanem, kwiatów, życzeń, zdjęć na czerwonym dywanie, niekończących się rozmów przy lampce wina oraz wyjątkowego kawałka tortu. Panowie obdarowali również zebrane panie pamiątkowymi magnesami oraz drobnymi upominkami. Ostatnim punktem programu była wspólna obiadokolacja.
Czytaj również: o sołtysie, który od dzieciństwa chciał pracować w służbach
