Standardowo zatrzymano prawo jazdy, nałożono mandat i punkty karne na kierowcę, który w sobotę, 3 sierpnia około godz. 12.10 przekroczył o 50 km/h na godzinę dozwoloną prędkość w trenie zabudowanym w Podrzeczu.
Samochodem osobowym Mini Cooper jechał z prędkością 103 km na godzinę przekraczając dozwolony limit o 53 km. Ponieważ sprawca wykroczenia to Polak, ale nie posiadający meldunku na terenie naszego kraju „od ręki” musiał zapłacić mandat wysokości 400 złotych. Na jego konto „wpłynęło” także 10 punktów karnych.
Trochę bardziej skomplikowana była sytuacja z jego uprawnieniami do kierowania, które wyrobił sobie za granicą.
– Zatrzymane prawo jazdy zostało przesłane do gostyńskiego wydziału komunikacji, który z kolei prześle je do organu, który wydał ten dokument na terenie Irlandii – tłumaczy aspirant Adrian Polerowicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Czytaj również: radykalne zmiany w oznakowaniu na gostyńskich ulicach